Najdłuższa budowa na Podkarpaciu? W ciągu trzynastu lat powstały tylko... fundamenty

W ramach tego etapu prac na wybudowanych jeszcze w latach 1997 - 98 fundamentach powstać miało jedno piętro placówki. Nie powstanie, bo zapisane na ten cel 200 tysięcy złotych radni przeznaczyli na popowodziowe remonty gminnych dróg.

Czekają na nową szkołę

- W mojej miejscowości budowa szkoły stoi w miejscu już od trzynastu lat i końca nie widać. Trudno przy tym nie zauważyć, że często gmina więcej inwestuje w o wiele mniejszych miejscowościach. Choćby takich półtysięcznych, a nasza wioska liczy przecież 1150 mieszkańców i wcale nie jest tak jak niektórzy sugerują, że dzieci jest trochę za mało by myśleć o nowej szkole. One są, ale siłą rzeczy ze względu na tutejsze warunki wielu rodziców woli je dziś wysłać do szkół w okolicznych miejscowościach i zmieni się to dopiero wówczas gdy będziemy mieć budynek szkolny z prawdziwego zdarzenia - ocenia Piotr Żurek, sołtys Brzezówki.

Budowa nowej szkoły po niemal 13 latach przerwy miała zostać wznowiona jesienią. Nie zostanie, bo ropczycki samorząd przesunął 200 tysięcy złotych przeznaczonych na tą inwestycję na remonty dróg i chodników uszkodzonych przez tegoroczne powodzie.

- Już od kilku lat pieniądze na szkołę w Brzezówce są przesuwane na inne cele. A my ciągle mamy to, co dotąd czyli fundamenty. Dziś jest tak, że maleńkie dzieci idą trzy czy cztery kilometry w deszczu, mrozie czy śniegu do Lubziny, Paszczyny albo na Czekaj - wyjaśniał podczas ostatniej sesji Rady Miasta Eugeniusz Nowakowski (PiS), radny z Brzezówki, apelując do kolegów by zagłosowali przeciw niekorzystnej dla jego miejscowości uchwale.

Większość nie dała się jednak przekonać (drugi radny z Brzezówki - Marian Jedynak z Klubu Ludowo - Samorządowego wstrzymał się od głosu).

- Pieniądze zdjęte z budowy jednego piętra szkoły, które by stało niszczało i jeszcze bardziej kłuło w oczy mieszkańców Brzezówki, poszły na drogi. Kto przy uchwalaniu budżetu spodziewał się, że w tym roku będziemy mieć dwie powodzie? Dzisiaj 200 tysięcy zabieramy z Brzezówki ale termin oddania tego budynku do użytku się nie zmieni. To dziś przyrzekam, jeśli po jesiennych wyborach nadal będę burmistrzem albo radnym - obiecuje burmistrz, Bolesław Bujak (PSL).

Przypomnijmy, że budowę nowej szkoły - a faktycznie budynku wielofunkcyjnego, który pomieściłby także m.in. Dom Strażaka, bibliotekę i siedzibę KGW- rozpoczęto jeszcze w 1997 roku. Powstały jednak tylko fundamenty, bo rok później budowę wstrzymano i prace nie ruszyły do dziś.

Teraz, zgodnie z zapowiedziami ropczyckiego magistratu budynek ma być gotowy już za dwa lata. Obecnie szkoła od kilkudziesięciu lat funkcjonuje w niewielkim byłym budynku dworskim.

- Wierzyć? Nie wierzyć? Chyba prędzej to drugie, w końcu zwodzono nas tak przez kilkanaście lat. Niektórzy nazywają sprawę tej naszej szkoły budową polityczną i pewnie mają rację, bo rozpoczęto ją akurat w roku wyborczym. Tak jakoś też chyba przed wyborami zrobili stadion, szkoda tylko, że zapomnieli przy tym o właściwym wyprofilowaniu i odwodnieniu. Dom Strażaka wygląda jeszcze gorzej, a i tak przejdzie gminna komisja i powiedzą, że wszystkie tego rodzaju placówki są doskonale utrzymane. Może jakby w tym naszym, coś im na głowę spadło to by się obudzili - ironizuje jeden z mieszkańców tej podropczyckiej wioski, w której w jakieś pozytywne zmiany nikt już chyba nie wierzy.