Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najlepsze imprezowe miejscówki - sprawdziliśmy je dla Was!

#Natalia Chrapek
K.Kapica
Trzy miejsca, które dzięki Waszym głosom przeszły do finału naszej wakacyjnej zabawy to Kula Bowling& Club, Mikrofon oraz Alcatraps.

Zgodnie z zasadami konkursu, odwiedziliśmy każde z tych miejsc i oceniliśmy pod kątem "najlepszej imprezowej miejscówki". Sprawdziliśmy, dlaczego tak chętnie spędzacie tam czas.

Kula niczym kameleon

Kręgielnia i klub dyskotekowy w jednym? Mowa o Kula Bowling & Club w Galerii Nowy Świat. W nowoczesnym wnętrzu znajdziemy m.in.: 12 torów do kręgli, dwa bary i 6 stołów bilardowych.

- Gry w kręgle mogą próbować już trzyletnie dzieciaki. Dla nich przy torach są specjalne pomocnicze bramki ułatwiające grę - tłumaczy Wojciech Masłowski, menadżer klubu.

Na dzieci czekają tu również wystrzałowe imprezy urodzinowe. W trakcie przyjęcia mogą grać w kręgle i zajadać smakołyki.

- Moje dziecko spędziło w tym miejscu niezapomniane urodziny. Tort, lody, gorąca czekolada, a do tego dużo dobrej zabawy. Dzieciaki miały nawet swoją dyskotekę - wspomina mama kilkuletniego Michałka, Maria Dańko.
Rzeszowianie najwyraźniej pokochali kręgle, bo przedpołudniami i w weekendy klub odwiedzają całe rodziny. Co ciekawe, szkoły organizują tutaj zajęcia wychowania fizycznego. Najmłodsi ćwiczą precyzję i umiejętność zdrowej rywalizacji. Kręgle to jednak tylko część sekretu powodzenia tego miejsca. Do naszej dyspozycji jest też strefa Sport Area, w której można oglądać transmisje meczów.

Kwintesencją zabawy w Kuli są jednak imprezy. Klubowicze mają do dyspozycji dobrze zaopatrzony bar oraz loże, w których mogą podziwiać taneczne szaleństwo na parkiecie. Wieczorem Kula, niczym kameleon, zamienia się w klub nocny. Imprezy ułożone są według specjalnego kalendarza. W poniedziałki bawią się seniorzy, środa i czwartek to dni pod znakiem imprez studenckich, w piątki często organizowane są eventy dla firm. Sobota to Crazy Mix, czyli m.in.: pokazy taneczne i konkursy.

- Wchodzisz do Kuli i myślisz: zwykła kręgielnia. Po chwili przekonujesz się, że możesz świetnie się tu bawić. Parkiet jest obszerny więc tańczy się bez ścisku. Zdecydowanym plusem jest dużo miejsca przy barze - mówi gość klubu, Arek Nepelski.

- Ja miałem okazję bawić się na Beach Party. Czułem się jak na prawdziwej plaży. Ludzie siedzieli pod parasolkami i popijali egzotyczne drinki. Personel był ubrany w stylu hawajskim: kolorowe koszulki i spodenki. Dziewczyny tańczyły z naszyjnikami z kwiatów - dodaje student Szymon.

Dobra muzyka, tancerki i egzotyczna karta drinków - to młodzi rzeszowianie cenią w Kuli najbardziej.

Mikrofon proszę!

Kolejny finalista naszej zabawy - muzyczny pub Mikrofon mieści się przy ulicy Matejki i działa od lutego 2014 roku. To bardzo nastrojowe miejsce, w którym można posłuchać dobrej muzyki i to na żywo! Wewnątrz znajdziemy sporo klimatycznych zakamarków, w których można zatopić się w wygodnych sofach.

Sercem Mikrofonu jest jednak scena. To na niej prezentują się muzycy - zarówno ci doświadczeni, jak i stawiający pierwsze kroki w branży. Występowali tu m.in. The TOTO Tribute Project, Eskaubei & Tomek Nowak Quartet, Keskese czy The Torrance.

- Mikrofon od początku był tworzony jako miejsce przyjazne nie tylko dla klientów, ale również dla środowiska artystycznego - głównie muzycznego z Rzeszowa. Ma być to miejsce, które daje możliwość pokazania się na scenie - podkreśla Krzysztof Delikat, menadżer lokalu.

W Mikrofonie organizowane są również wieczory autorskie, tzw. Mikroklimaty. To wieczory z muzyką na żywo w wykonaniu rzeszowskich artystów Czachur Trio.

- Ludzie przychodzą tutaj żeby posłuchać dobrych jazzowych, bluesowych czy rockowych kawałków. To jedno z nielicznych miejsc, gdzie można zakosztować takiej przyjemności - zauważa bywalczyni pubu, Justyna Konarska.
Mikrofon nie tylko czaruje wystrojem, wydarzeniami kulturalnymi i klimatyczną muzyką. W tym miejscu znajdziemy też dobrze zaopatrzony bar. Można zasmakować cydrów produkowanych z polskich jabłek, dużą popularnością cieszą się też piwa regionalne. Furorę robi pizza na cienkim cieście z dodatkiem cynamonu. Mikrofon to nie tylko koncerty i przeglądy piosenek, ale też kabaretony oraz transmisje wydarzeń sportowych.

Czy zdołasz się wydostać?

Kilka miesięcy temu w Rzeszowie pojawiły się tzw. escape roomy. Oryginalna rozrywka od razu przypadła do gustu rzeszowianom, którzy chętnie przyłączyli się do zabawy. Jednym z miejsc, gdzie można spróbować swoich sił w rozwiązywaniu zagadek, jest położony w Rynku Alcatraps.

- Czasami, kiedy opowiadamy o tej zabawie, ludzie traktują to z pewnym niedowierzaniem. Jak to? Zamykacie nas i jeszcze wam za to płacimy? Potem jednak zdziwienie przeradza się w zainteresowanie i chęć podjęcia wyzwania - mówi Rafał Ożóg, menadżer Alcatraps.

Pokoje ucieczek to komputerowe gry akcji, które przeniesiono ze świata wirtualnego do rzeczywistości. Ochotnicy wchodzą do pokoju, w którym rozwiązują zagadki i szukają przedmiotów, które mogą pomóc opuścić pomieszczenie. Gracze ścigają się z czasem, który jest ściśle określony. Jeśli nie uda im się opuścić pokoju przed jego upływem, przegrywają. Zagadki nie nalezą do najprostszych, dlatego tylko część grup może poszczycić się tym, że samodzielnie opuściła pokój.

W Alcatraps do dyspozycji graczy są dwa tematyczne pokoje - Sala Mordercy oraz Maluch. Pierwszy przypomina miejsce zbrodni albo kryjówkę szalonego mordercy. Ile ludzi - tyle skojarzeń. Narzędzia tortur, wojskowy stół operacyjny, stara prycza i rozbryzgana na ścianach "krew" - to wszystko tworzy specyficzny klimat miejsca. Wszedłeś - musisz przystąpić do rozgrywki, drzwi nie otworzą się pod naporem siły.

Drugi pokój, który właściciele otworzyli niedawno, ma zgoła inny charakter. W niewielkim pomieszczeniu zamknięto kultowego fiata 126p. Maluch w Alcatrapsie kryje cały wachlarz zagadek do rozwiązania.

Zabawie w escape roomach towarzyszą duże emocje. Grupa odwiedzających, zamieściła taki opis lokalu w serwisie turystycznym tripadvisor.com: Wybraliśmy się ze znajomymi, aby ciekawie spędzić czas. Udało się w stu procentach, zagadki poruszyły nasze szare komórki. Mnóstwo śmiechu i zabawy. Polecam wszystkim, aby zaglądnęli!

Z escape room chętnie korzystają grupy przyjaciół w ramach wieczorów panieńskich czy kawalerskich. To też fajny pomysł na prezent urodzinowy czy imprezę integracyjną. - Zabawie towarzyszą ogromne emocje. Reakcje ludzi, którzy wychodzą z pokoju, bywają zdumiewające. Widzę podskoki, słyszę okrzyki radości, które roznoszą się po całej kamienicy - śmieje się Rafał Ożóg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto