Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepszy piłkarski arbiter Podkarpacia Mariusz Złotek już tęskni za rundą wiosenną

PISZ
Mariusz Złotek (z prawej) jest już myślami przy rundzie wiosennej rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy.
Mariusz Złotek (z prawej) jest już myślami przy rundzie wiosennej rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. Łukasz Solski
Tradycyjnie z rodzicami i teściami spędził minione Święta Bożego Narodzenia piłkarski arbiter z podokręgu Stalowa Wola Mariusz Złotek. W Sylwestra bawił się będzie ze swoim przyjacielem byłym trenerem Tłoków Gorzyce, Sokoła Nisko i Wisły Sandomierz Januszem Gierachem.

Mariusz sędziuje już od 20 lat, poprowadził 1770 spotkań różnego szczebla rozgrywek od młodzików począwszy na seniorach skończywszy. Mieszkający w Motyczu Poduchownym koło Gorzyc arbiter jest od kilku lat najlepszym polskim sędzią piłkarskim z Podkarpacia. Ma już na swoim koncie poprowadzonych 70 spotkań najwyższego szczebla rozgrywek, czyli ekstraklasy. Dla Złotka minione święta były okazją nie tylko do odpoczynku ale także do wspomnienia swoich dziecięcych lat.

- W moim rodzinnym domu zawsze królował karp od wielu lat jest na wigilijnym stole jest tez sandacz oraz szczupak. W moim domu, ale także u teściów kuchnia jest na najwyższym poziomie musiałem, jednak uważać żeby nie przeholować. Tak przed świętami jak i po nich nie zapomniałem o obowiązkowym treningu zimowa przerwa w rozgrywkach jest bardzo krótka dlatego cały czas muszę dbać o kondycje - mówi.

Mariusz świąteczno-sylwestrowy czas spędził z żoną Niną oraz córkami 15-letnią Wiktorią i starszą 22-letnią Marleną, która jest arbitrem piłkarskim szczebla centralnego. Na przełomie stycznia i lutego Złotek wraz z grupą najlepszych piłkarskich arbitrów naszego kraju polecą na obóz przygotowawczy, który odbędzie się w Chorwacji. Podczas jego trwania będziemy nie tylko ciężko pracować ale i prowadzić wiele spotkań sparingowych.

- W Chorwacji na obozie przebywać będzie mnóstwo europejskich drużyn klubowych, więc okazji do przetarcia się przed rundą wiosenną nie będzie brakowało. Mam nadzieję, że Nowy 2017 Rok będzie równie udany tak jak ten mijający. Ja już tęsknię za rundą wiosenną i za gwizdkiem. Jedynym moim życzeniem jest to, by omijały mnie kontuzje. Bo, co oznacza dla sportowca kontuzja przekonałem się najlepiej jako piłkarz. Wyszło mi to jednak na dobre, bo piłkę zamieniłem na gwizdek i co tu dużo mówić, jestem z tego bardzo zadowolony - dodał z uśmiechem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24