Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najsłabsze powiaty mają zostać zlikwidowane

Norbert Ziętal
- Łącznie powiatów grodzkich i ziemskich byłoby korzystne. Jednak całkowita likwidacja powiatów nie – mówi Jan Pączek, starosta przemyski.
- Łącznie powiatów grodzkich i ziemskich byłoby korzystne. Jednak całkowita likwidacja powiatów nie – mówi Jan Pączek, starosta przemyski. Norbert Ziętal
Najpierw powiaty ziemskie wokół dużych miast, potem pozostałe ziemskie i najsłabsze mogą zostać zlikwidowane. Powód? Oszczędności i sprawniejsza administracja.

O planach likwidacji powiatów dyskutowano podczas inauguracyjnego posiedzenia Forum Debaty Publicznej, które powołał prezydent Bronisław Komorowski. To właśnie prezydenccy doradcy do spraw samorządowych mają przygotować reformę samorządową.

W pierwszej kolejności obejmowałby likwidację powiatów ziemskich wokół dużych miast i metropolii. W Podkarpackiem sprawa dotyczyłaby Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego ziemskiego. W dalszej kolejności objęłaby inne powiaty ziemskie, które najprawdopodobniej byłyby połączone z grodzkimi. Chodzi m.in. o Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg i przylegające do nich ziemskie powiaty przemyski, krośnieński i tarnobrzeski.

- Pewne korekty systemowe na pewno są potrzebne. Rozsądnym rozwiązaniem byłoby połączenie powiatów grodzkich i ziemskich w jedną, silną jednostkę samorządową - mówi Jan Pączek, starosta przemyski.

Przypomina, że temat ten, przynajmniej w przypadku połączenia powiatów przemyskich, pojawił się tuż po reformie administracyjnej. Jednak gdy radni powiatowi byli zawsze za, to rajcowie miejscy przeciw.

Dzisiaj w Polsce jest 314 powiatów. Prawie dwa razy tyle niż planowano pod koniec lat 90 ub. wieku, w trakcie prac nad reformą administracyjną. Efekt? Wiele jednostek jest bardzo słabych, szczególnie finansowo i są niewydolne. Stąd pomysły ich łączenia.

- Są to na razie projekty. Ważne, że w ogóle się na ten temat dyskutuje - mówi Witold Wołczyk z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.

Jednak sprawa łączenia powiatów ziemskich z grodzkimi miałaby być dopiero początkiem reformy. W najbardziej radykalnych projektach wspomina się wręcz o całkowitej likwidacji tego szczebla samorządu.

Powód? Oszczędności.

Jak wylicza Dziennik - Gazeta Prawna, powołując się na dane z ministerstwa finansów, dochody wszystkich powiatów w pierwszym półroczu 2010 wyniosły 2,67 mld złotych. A na same wynagrodzenia i ich pochodne wydano w tym czasie 4,6 mld złotych.

- Całkowita likwidacja powiatów byłaby działaniem zbyt radykalnym, wyrządzającym więcej szkód niż pożytku - mówi starosta Pączek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24