Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największe zakłady mają ograniczone dostawy prądu. Czy podobnie będzie w domach?

Maciej Pietrzyk, Marcin Banasik / aip24.pl / wideo: TVN24/x-news
PAWEL STAUFFER / NOWA TRYBUNA OPOLSKA
Największe zakłady mają ograniczone dostawy prądu. Jeżeli temperatura nie spadnie, podobnie może być w naszych domach.

Wysokie temperatury i brak opadów niosą za sobą coraz poważniejsze konsekwencje nie tylko dla naszego zdrowia, ale także gospodarki. Polskie Sieci Elektroenergetyczne wprowadziły 20. stopień zasilania, czyli radykalnie ograniczyły dostawy energii do największych firm od godz. 10 do 17. Mniej prądu (19. stopień) przedsiębiorstwa będą miały także w godz. 17-22.

Wynika to przede wszystkim z tego, że upały utrudniają pracę elektrowni.

- Polskie elektrownie chłodzone są wodą z jezior i rzek. Utrzymujące się od tygodnia wysokie temperatury sprawiają, że poziom wód jest niski, a do tego woda jest za ciepła, by efektywnie chłodzić nią bloki w elektrowniach - tłumaczy Justyna Piszczatowska z serwisu WysokieNapiecie.pl. Problemem jest też przestarzała sieć przesyłowa, która podczas upałów działa mniej wydajnie. Ograniczenia w produkcji prądu wprowadziły elektrownie m.in. w Kozienicach, Turowie, Bełchatowie i Opolu. W Skawinie i Krakowie energia wytwarzana jest dotąd na niezmiennym poziomie. - Ale uważnie przyglądamy się obecnej sytuacji i w razie konieczności będziemy reagować - mówi Sebastian Włodarski z CEZ Polska, właściciela elektrowni w Skawinie.

W wielu firmach produkcja w ciągu dnia jest ograniczana lub przenoszona na godziny nocne. W tym czasie obowiązywać ma bowiem 11. stopień zasilania, czyli dostawy energii są na normalnym poziomie.

- U nas cała produkcja będzie się odbywać w godzinach między 22 a 10. W dzień, kiedy dostawy prądu są zmniejszane, funkcjonują jedynie biura - mówi Anna Korczyk z produkującej okna dachowe firmy Fakro. Ograniczenia w dostawie prądu w Małopolsce dotknęły też m.in. przedsiębiorstwa Koral, Newag i tarnowskie Azoty. Dr Andrzej Sikora, prezes Instytutu Spraw Energetycznych, nie przypomina sobie sytuacji, w której ostatni raz wprowadzony został 20. stopień zasilania. - To było niemal codziennością na przełomie lat 70. i 80., przy bardzo energochłonnej gospodarce - mówi dr Sikora. Wtedy zdarzały się też ograniczenia w dostawach prądu do mieszkań.

Czy teraz czeka nas podobna sytuacja?

- Indywidualni odbiorcy na razie nie powinni mieć problemów, bo ich ograniczenia dotykają w ostatniej kolejności. Ale jeżeli przez najbliższe dwa tygodnie nie spadnie kropla deszczu, to można się spodziewać kilkugodzinnych przerw w dostawie prądu w ciągu dnia - mówi prezes Instytutu Studiów Energetycznych. Synoptycy przynajmniej w najbliższych dniach większych opadów nie przewidują (choć mogą występować lokalne burze). To oznacza, że poziom wód dalej będzie się obniżał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24