MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najwspanialsze biegi żużlowe Podkarpacia. Wspominamy najlepsze wyścigi, które miały miejsce na naszych stadionach. Odc. 1: Szarża z "Bykami"

Michał Czajka
Wideo
od 16 lat
Na stadionie przy ul. Hetmańskiej było sporo biegów, które kibice wspominają do dzisiaj. W naszym nowym cyklu wspominamy właśnie takie wyścigi. Na początek cofniemy się do roku 2007, gdy Marma Polskie Folie Rzeszów walczyła z Unią Leszno.

6 maja 2007 roku na torze przy Hetmańskiej spotkały się ekipy z Rzeszowa i Leszna. Drużyna z Podkarpacia występowała wtedy pod szyldem "Marma Polskie Folie Rzeszów".

Faworytem tamtego starcia nie byli gospodarze, bo jednak Unia była wtedy faworytem do złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Wprawdzie rzeszowianie mieli niezawodnego w tamtym sezonie Nicki Pedersena, ale jednak nie było tajemnicą, że Duńczyk sam meczu nie wygra, a więc sporo zależało od postawy reszty drużyny, a nie mógł wtedy pojechać Scott Nicholls, a forma Davey'a Watta była wielką niewiadomą, bo Australijczyk wracał po kontuzji.

Całe spotkanie było niesamowicie wyrównane i żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż 2 punkty. Częściej próbowali odskoczyć leszczynianie, ale gospodarze szybko to nadrabiali. Przed biegami nominowanymi rzeszowianie za sprawą Pedersena i Pawła Miesiąca wreszcie odskoczyli na 4 punkty (41:37), ale oczywiście gwarancji wygranej im to żadnej nie dawało.

Bardzo ważny był więc 14. bieg. Na starcie stanęli (od krawężnika): Davey Watt, Jarosław Hampel, Maciej Kuciapa i Damian Baliński. Ze startu zdecydowanie lepiej wyszli goście, ale od drugiego okrążenia zaczął się koncert pary rzeszowskiej, która ostatecznie całkowicie odwróciła losy biegu i odskoczyła na 8 punktów! To jednak nie sposób opisać - trzeba zobaczyć!

- To super sprawa, że mogłem przyczynić się do wygranej drużyny. Gdy przychodziłem niewiele osób mnie znało, nie wiedziało na co mnie stać w Polsce, zresztą po nie najlepszym sezonie w polskiej lidze, ale jestem bardzo zadowolony, że się tutaj znalazłem i byłem w stanie pomóc klubowi w zdobyciu punktów. To świetne uczucie być członkiem ekipy, w której znajduje się tak wielu świetnych żużlowców. Pierwsze biegi nie były zbyt dobre, bo nie mam zbyt dużo doświadczenia na tutejszym torze, a trudno się jedzie gdy tak naprawdę się nie ma pojęcia co jest źle. Nie poddawałem się, zmieniałem motocykle, aż w końcu znalazłem ten odpowiedni

- powiedział po tamtym meczu dla serwisu eSpeedway.pl Davey Watt.

Marma Polskie Folie Rzeszów - Unia Leszno 49:41

Marma: 9. Nicki Pedersen 15 (3,3,3,3,3); 10. Davey Watt 7+1 (1,1,0,3,2*); 11. Maciej Kuciapa 10 (d,2,3,2,3); 12. Paweł Miesiąc 5+2 (1,1*,1,2*); 13. Rafał Dobrucki 8 (3,2,2,1,0); 14. Marcin Leś 3 (2,1,-,0); 15. Andreas Messing 1+1 (1*,0,t).

Unia: 1. Leigh Adams 12+1 (2,3,3,3,1*); 2. Robert Miśkowiak 1 (0,0,1,0); 3. Krzysztof Kasprzak 10+2 (2*,3,1*,2,2); 4. Damian Baliński 7 (3,1,2,u,1); 5. Jarosław Hampel 7 (2,2,2,1,0); 6. Mateusz Jurga 3 (3,0,-,0); 7. Adam Kajoch 1 (0,0,1).

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24