Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narkotyki z Holandii

Aneta Gieroń
Z dziewięciu oskarżonych ośmiu odmówiło składania wyjaśnień przed sądem.
Z dziewięciu oskarżonych ośmiu odmówiło składania wyjaśnień przed sądem. Wojciech Zatwarnicki
Przed Sądem Okręgowym po raz drugi rozpoczął się wczoraj proces dziewięciu oskarżonych o sprowadzanie z Holandii, handlowanie w kraju i wywóz za granicę narkotyków i środków psychotropowych.

Oskarżonych było w sumie 27 osób. Proces rozpoczął się po raz pierwszy w maju 2005 r. Już wtedy kilka osób dobrowolnie poddało się karze, pozostali wyroki skazujące usłyszeli w lipcu 2005. Z tej grupy 9 skazanych mężczyzn odwołało się od wyroku do sądu apelacyjnego. Ten uchylił wyrok sądu okręgowego i proces rozpoczął się od nowa.
Oskarżeni mają od dwudziestu do trzydziestu kilku lat. Niemal wszyscy, z wyjątkiem jednego, odmówili składania wyjaśnień przed sądem. Prokuratura Okręgowa oskarża ich o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadanie i rozprowadzanie narkotyków. Leszek P. otrzymał też zarzut założenia i kierowania grupą przestępczą.

Jeden mówi, ośmiu milczy

Wczoraj na pytania sądu odpowiadał tylko Artur Rz. Mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny. Kilka miesięcy temu dobrowolnie poddał się karze, a tym samym potwierdził swój udział w narkotykowej grupie. Tłumaczy to sytuacją rodzinną. Mężczyzna wyjaśnia, że kiedy był w areszcie, ciężko zachorował jego młodszy syn.
- Dobrowolnie poddając się karze, miałem szansę wyjść na wolność - mówił Artur Rz.
Grupa działała co najmniej od sierpnia 2003 do maja 2004 r. W tym czasie z Amsterdamu i Rotterdamu sprowadziła kilka kilogramów marihuany i kilka tysięcy tabletek ecstasy. Z Polski do Holandii handlowała marihuaną i amfetaminą. Za gram sprzedawanego w Polsce narkotyku brali 20-23 zł. Oskarżeni sprzedawali też wykorzystywane przez kulturystów anaboliki, m.in. metanabol, anabolam.
Rozprowadzaniem "towaru" zajmowała się m.in. 30-letnia kobieta, matka czwórki dzieci. Zamieszane w sprawę osoby pochodzą z Rzeszowa, Krakowa i Leżajska.

Wielka wpadka

Grupa wpadła w maju 2004 r., tuż przed studenckim świętem - "juwenaliami", na które oskarżeni specjalnie przygotowali ponad kilogram amfetaminy.
Wczoraj obrońcy czterech oskarżonych zgłosili wnioski ich klientów o dobrowolne poddanie się karze. Sąd przerwał rozprawę i w ciągu najbliższych 3 tygodni rozpatrzy wnioski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24