Narodziny i upadek PRL. Rekonstrukcja historyczna w Przemyślu

Najpierw był rok 1946 i sfałszowane przez komunistów referendum. Potem pochód pierwszomajowy. A następnie szara i smutna rzeczywistość PRL.

Puste półki w sklepach, dygnitarze partyjni, którzy dostawali towar spod lady. Ruch Solidarności, brutalnie tłumione przez ZOMO demonstracje niezadowolonych ludzi. Wreszcie wolne wybory z 4 czerwca 1989 r.

Przez cały czas przedstawienia, jednym z bohaterów był szpicel bezpieki. To on w 1946 r. aresztował opozycjonistę.

Potem z zomowcami wyłapywał demonstrantów Solidarności. Co robił po 4 czerwca 1989 roku? Nie poniósł kary. Szedł w pierwszym szeregu, podczas procesji Bożego Ciała.

Tak było naprawdę

- Dość wiernie została odtworzona autentyczna demonstracja Solidarności z 31 sierpnia 1982. Spacyfikowana brutalnie przez zomowców. Dobrze, że takie rekonstrukcje się odbywają, bo młodzież zapomina o historii, a taka żywa lekcja jest doskonałą formą przypomnienia - mówi Ryszard Chrobak, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Przemyska Solidarności.

Jeden ze statystów zagrał... samego siebie.

- Zarówno przed stanem wojennym, jak i w jego trakcie, a także potem sprzedawałem precle i inne wyroby z tego samego wózka. Mam go do dzisiaj. Milicja za każdy razem, jak aresztowała mnie, to również mój wózek - mówi Krzysztof "Kysy" Szczurko. Znany pokoleniom przemyślan. Pojawiał się na osiedlach, przed szkołami. Z watą cukrową, preclami, pączkami itp.

Przemyśl od kilku lat jest podkarpacką stolicą rekonstrukcji historycznej. Do tej pory były to inscenizacje drugowojenne.
- "Cywilna" rekonstrukcja była wiele trudniejszym zadaniem do zrealizowania. Było mnóstwo scen i o wiele więcej aktorów i statystów. Ale podołaliśmy - mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historyczny "X D.O.K."

Przemyśl podkarpacką stolicą rekonstrukcji

Przemyśl od kilku lat jest podkarpacką stolicą rekonstrukcji historycznej. Do tej pory były to inscenizacje drugowojenne.

- "Cywilna" rekonstrukcja była wiele trudniejszym zadaniem do zrealizowania. Było mnóstwo scen i o wiele więcej aktorów i statystów. Ale podołaliśmy - mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historyczny "X D.O.K."

Rekonstrukcja była częścią wojewódzkich obchodów 20. rocznicy odzyskania wolności i upadku komunizmu w Europie Środkowej. Organizatorami były Centrum Kulturalnej w Przemyślu, Przemyskie Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "X D.O.K." oraz Podkarpacki Urząd Marszałkowski.

Zagrali aktorzy z przemyskiego Teatru Fredreum, rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej, rekonstruktorzy z kilku grup z Polski oraz statyści.