W niedzielę przed godz. 22, policjanci z Narola zauważyli kierującego audi, który nie zastosował się do znaku „STOP”. Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając tym samym kierowcy znak do zatrzymania się. W tym momencie, mężczyzna gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku województwa lubelskiego.
Podczas ucieczki, kierujący audi, popełnił szereg wykroczeń m.in. wielokrotnie przekroczył linię podwójną ciągłą oraz wyprzedził samochód ciężarowy na przejściu dla pieszych. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i swoją ucieczkę zakończył na ogrodzeniu jednej z posesji.
Za kierownicą audi siedział 49-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie blisko 3 promile. 49-latek stracił prawo jazdy. Teraz za popełnione wykroczenia i przestępstwa będzie odpowiadał przed sądem.
- Zgodnie z treścią art. 178b kodeksu karnego: „kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5” - przypominają policjanci.
Zobacz też: Szok! Kierowca jechał pod prąd na lubuskim odcinku S3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły