Nasz Patronat. Święto Paniagi. Wiemy, kto zagra wieczorny koncert na Rynku i pod znakiem kultury jakiego państwa będzie tegoroczna impreza

Ulica 3 Maja to najstarszy trakt miejski w Rzeszowie – powstał tuż po nadaniu praw miejskich, czyli w 1354 roku. Ulica zmieniała nazwy. Najpierw była Zamkową, później Pijarską, wreszcie Pańską. W rzeszowskiej gwarze utarła się jednak nazwa Paniaga. Od 2003 r. Paniaga obchodzi swoje święto, które przypada zawsze w dniu 3 maja. Wówczas w centrum miasta odbywa się szereg wydarzeń kulturalnych – koncertów, warsztatów, pokazów, wystaw.

Od kilku lat tradycją jest także wiązanie Święta Paniagi z kulturą innych krajów w odniesieniu do miast partnerskich stolicy Podkarpacia. Tym razem Rzeszów postawi na kulturę amerykańską.

Podczas Święta Paniagi 2022 nie zabraknie amerykańskiego jedzenia, plastycznych warsztatów dla dzieci związanych z kulturą Indian, amerykańskich motocykli, czy wreszcie kojarzącej się z Ameryką muzyki.

Szczegółowy program będzie dostępny już wkrótce. Już teraz natomiast wiadomo, kto będzie gwiazdą wieczoru. Mowa o projekcie HOMMAGE a ’ BLUES BROTHERS, który zobaczymy i usłyszymy w towarzystwie Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej na scenie na rzeszowskim Rynku. W programie znajdą się utwory z kultowego filmu „Blues Brothers” w aranżacji Wiesława Świderskiego.

Tajemnica sukcesu Blues Brothers to urok tanich drani, oldskulowy styl nie do podrobienia, niewyczerpana energia i zaraźliwy optymizm. Dzięki filmowi z 1980 r. – komedii muzycznej z plejadą gwiazd (takich jak Aretha Franklin, Steven Spielberg czy Ray Charles), pełnej samochodowych kraks, widowiskowych scen tanecznych, a przede wszystkim niesamowitej muzyki, duet zyskał popularność na całym świecie. Fabuła filmu jest prosta, ale szalenie chwytliwa - Jake Blues wychodzi z więzienia i wraz z bratem Elwoodem postanawia uratować przed zamknięciem bankrutujący sierociniec, w którym obaj się wychowali. Bracia reaktywują swój dawny, nieprzynoszący wcześniej profitów zespół i ruszają w trasę koncertową po USA. Tak skonstruowana opowieść jest pretekstem do pojawienia się w filmie znakomitych piosenek, które podbiły świat i wywołały modę na soul i rhythm and blues. Filmowe hity to między innymi „Everybody Needs Somebody to Love”, „Jailhouse Rock”, „Gimme Some Lovin’”.

Te i inne przeboje w obowiązkowych czarnych okularach, kapeluszach i białych skarpetkach do garniturów wykonają Zbigniew Zamachowski i Maciej Miecznikowski wraz z Jolantą Szczepaniak i muzykami Filharmonii Podkarpackiej. Zamachowski był wielokrotnie doceniany i nagradzany za talent wokalny. Piosenkarz Maciej Miecznikowski poczuciem humoru i dystansem do świata oraz samego siebie dorównuje braciom Blues. Jolanta Szczepaniak jest prawdziwą osobowością polskiego jazzu i soulu.