Z czyich pieniędzy wpłaca się odszkodowanie, jeśli rolnik ma wypadek? Oczywiście Kowalskiego.
W ub. roku podkarpaccy rolnicy mieli ponad 800 wypadków przy pracach polowych. W prawie pięciuset przypadkach Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wypłaciła im za to odszkodowanie. Po 470 zł za każdy procent uszczerbku na zdrowiu.
- Najczęściej utrata zdrowia wyniosła od jednego do pięciu procent - mówi Bartłomiej Kałucki, starszy inspektor z rzeszowskiego oddziału KRUS.
Płacą grosze
Pracownicy KRUS przyznają, że przyczyną zdecydowanej większości wypadków przy pracach polowych jest lekkomyślność rolników oraz fakt, że używają przestarzałego sprzętu.
- Rolnikom bardzo często brakuje wyobraźni, dlatego używają niesprawnych albo prowizorycznie naprawionych maszyn i lekceważą podstawowe zasady ostrożności - dodaje Kałucki.
Przyczyną wypadków bywa też alkohol, ale w tych przypadkach KRUS odmawia wypłaty odszkodowania. W ubiegłym roku zdarzyło się to dziewięć razy.
To my płacimy
Finansowy ciężar lekkomyślności rolników ulegającym wypadkom w zdecydowanej większości ponoszą podatnicy. Powód? Ponad 1,6 mln rolników, bez względu na to czy gospodarują na jednym czy na pięciuset hektarach płacą taką samą stawkę. 179 zł na ubezpieczenie emerytalno - rentowe i 72 zł na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie. Raz na kwartał! To grosze w porównaniu z tym, co płacą pracownicy ubezpieczeni w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Poszczególne rządy deklarowały rozwiązać problem KRUS i sprawić, aby rolnicy płacili składki uzależnione od swoich rzeczywistych dochodów. Na deklaracjach się skończyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?