Natalia Tomala, psycholog z Rzeszowa: Powrót do szkoły nie dla wszystkich jest łatwy

Skończyły się już wakacje i rozpoczął się kolejny rok szkolny. Jak możemy pomóc dzieciom, aby z przyjemnością i radością przekraczały próg szkoły?

Oczywiście, wszystko zależy od tego, czy dziecko idzie do szkoły po raz pierwszy, czy to już kolejne rozpoczęcie roku szkolnego. Musimy przede wszystkim pamiętać, że dla dzieci początek roku szkolnego to ważne wydarzenie. Kończą się wakacje i zaczyna się nie tylko okres nauki, ale i obowiązków. Z drugiej strony, tak do końca nie wiemy, co to będzie dalej. Od ponad roku zmagamy się z pandemią koronawirusa. Wszyscy straszą nas czwartą falą i nie wiemy, jak będzie wyglądała nauka również w tym roku. Każdy rodzic zastanawia się, jak długo dzieci pochodzą do szkoły. Warto o tym rozmawiać z dziećmi i przygotowywać je na to, że nauka może odbywać się w tym roku również w domu.

Czyli musimy podejść do tego wszystkiego na spokojnie?

Tak i bardzo ważne jest, aby nie łączyć tego z jakimś napięciem, które towarzyszy szczególnie ocenianiu. Rodzice bardzo często mają oczekiwania wobec dzieci, aby miały dobre wyniki w nauce i wręcz utożsamiają się z ich sukcesami. Myślą, że jak dziecko w szkole ma dobre wyniki lub złe, to świadczy o nich. Takie oczekiwania są dużym obciążeniem dla dziecka. Z jednej strony cieszymy się, że idzie do szkoły, gratulujemy, że rozpoczyna nowy rok szkolny, ale z drugiej strony ciągle podkreślamy, że będzie musiało się uczyć. Dziecko czuje się z tym fatalnie. Żyjemy w bardzo trudnym okresie i ważne jest, aby dzieciom nie dokładać i nie obciążać ich takimi rzeczami.

A co z zajęciami dodatkowymi?

W żadnym wypadku nic na siłę, bo wtedy takie zajęcia mogą bardzo zniechęcić. Musimy też pamiętać o tym, że jeśli dzieci będą chodziły przez jakiś czas na zajęcia, a potem znowu będzie przerwa, to jest to bardzo niekorzystne dla nich. Taka sytuacja jest trudna nawet dla ludzi dorosłych, a w szczególności dla tych dzieci, które mają jakieś problemy emocjonalne.