Nawet małe gminy będzie stać na duże inwestycje

Maksymalna pomoc, jaką można dostać, to 12 mln zł. Pieniądze te mogą zostać wydane na budowę, rozbudowę lub wyposażenie oczyszczalni ścieków, kanalizacji ściekowej, a także zakup urządzeń i aparatury pomiarowej potrzebnej do sprawnego funkcjonowania gospodarki wodno-ściekowej. Przy ocenie projektów będzie brana pod uwagę efektywność kosztowa. To oznacza, że większe szanse na otrzymanie dotacji będą miały inwestycje tańsze i jednocześnie o największym zasięgu, np. oczyszczalnia ścieków obsługująca jak największą liczbę mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że przewagę będą miały miasta. Dodatkowe punkty zostaną przyznane projektowi, który wyrównuje dysproporcje między miastami a wsiami. Zgodnie z tym założeniem najwięcej punktów dostaną inwestycje ulokowane właśnie na wsiach lub te prowadzone wspólnie przez kilka gmin. Większą szansę na otrzymanie dotacji będą miały gminy o najniższym stopniu skanalizowania według danych GUS.
Rozstrzygnięcie konkursu przewidziano na luty 2017 r. Inwestycje, których minimalna wartość ma wynosić 500 tys. zł, muszą powstać i zostać rozliczone do października 2018 r. Dlatego premiowana będzie też gotowość projektu do realizacji, w tym pozyskane decyzje środowiskowe lub pozwolenia na budowę.

Więcej o programie „Gospodarka wodno-ściekowa”
https://www.rpo.podkarpackie.pl
Więcej o funduszach:
www.funduszeeuropejskie.gov.pl
Główny Punkt Informacyjny: Rzeszów – tel.: 17 747 64 15,
e-mail: [email protected]

Dotychczasowi beneficjenci programu
Stanisław Nowakowski, wójt gminy Krzeszów
W 2010 i 2011 r. realizowaliśmy na terenie naszej gminy bodaj największą dotąd inwestycję z zakresu ochrony środowiska, czyli budowę oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej o długości 10 km. Dotychczasowa oczyszczalnia była za mała, by obsłużyć całą gminę. Dlatego złożyliśmy wniosek o dotację i otrzymaliśmy ok. 2,5 mln zł. Te pieniądze realnie zmieniły życie mieszkańców, bo oczyszczalnia zabezpiecza 50 proc. naszych potrzeb. Wcześniej było to ok. 10 proc. Ale na tym nie koniec. Myślimy już o kolejnych inwestycjach, tak by gmina w 100 proc. była skanalizowana i przyjazna środowisku. Planujemy wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii, będziemy rozbudowywać sieć kanalizacji. Oczywiście po raz kolejny sięgniemy po unijne dotacje, które pomagają nam się rozwijać.

Jerzy Mazur, sekretarz Miasta i gminy Sieniawa
W 2007 r., zanim złożyliśmy wniosek o przyznanie dotacji w ramach RPO, poziom skanalizowania gminy wynosił raptem 15 proc. Funkcjonowały szamba, których opróżnianie nie zawsze odbywało się zgodnie z procedurami i sprawiało, że trudno było zadbać o ochronę środowiska. Dzięki RPO dostaliśmy prawie 4,5 mln zł, za które wybudowaliśmy sieć kanalizacyjną i wykonaliśmy 528 przyłączy. Teraz całe miasto Sieniawa i kilka okolicznych miejscowości ma kanalizację, a komfort życia mieszkańców wyraźnie się poprawił. Bez środków unijnych nie byłoby to możliwe. Dlatego dziś mamy gotowe projekty i chcemy wnioskować o dofinansowanie budowy kanalizacji dla trzech kolejnych miejscowości.
Brak pieniędzy na kompleksowe inwestycje, rozproszenie terytorialne wsi, często od siebie oddalonych i położonych na pagórkowatych terenach, a w efekcie brak kanalizacji w wielu domach –_z takimi przeszkodami muszą się mierzyć wójtowie wielu podkarpackich gmin. Aby zapewnić im zrównoważony rozwój i zapobiec dalszej marginalizacji, urząd marszałkowski w ramach regionalnego programu na lata 2014–2020 ogłosił właśnie konkurs „Gospodarka wodno-ściekowa”.