NBA. Irving przeprosił Żydów za antysemickie wpisy

- W moim sercu nie ma nienawiści do Żydów ani nikogo, kto identyfikuje się jako Żyd. Nie jestem antysemitą. Trudno było mi siedzieć w domu z rodziną, kiedy widziała całą tę sytuację. Trudno było mi się wytłumaczyć, bo wiem, kim naprawdę jestem i kogo reprezentuję, ale najtrudniej jest po prostu przetrawić całą tę sytuację, zrozumieć siłę mojego głosu i wpływu. Nie jestem czyimś idolem, ale osobą, która chce wpłynąć na sytuację i ją zmienić. Współczuję nie tylko społeczności żydowskiej, ale także członkom mojej rodziny, krewnym, bo zdaję sobie sprawę, że stoję za czymś wielkim. Jestem wdzięczny, że teraz mam okazję przeprosić - zacytował Irvinga Fadeaway World.

Wcześniej informowano, że Irving wróci na parkiet w domowym meczu z Memphis Grizzlies.

Koszykarz opuścił osiem mecz z rzędu. Po tym, jak Irving zamieścił na swoich portalach społecznościowych link do antysemickiego filmu, zarząd Brooklynu zawiesił zawodnika na co najmniej pięć meczów i postawił przed nim szereg wymagań, po których koszykarz będzie mógł wrócić do składu.

Źródła zbliżone do Nets i NBA mówią, że obie strony są zadowolone z wkładu Irvinga w rozwiązanie tej sytuacji, a Kyrie zrobił „znacznie więcej, niż wymagało od niego kierownictwo”.