Nice 1 Liga. Stal Mielec przegrała przed własną publicznością

Od pierwszych minut dominowali gospodarze. Już w 2. minucie Szymon Sobczak uderzał na bramkę gości, ale sędzia odgwizdał spalonego. Kolejne minuty upływały pod znakiem zapytania, co do formy młodego bramkarza Stali - Rafała Strączka. Kiedy golkiper miał piłkę przy nodze, zachowywał się bardzo niepewnie. Pogoń zakładała wysoki pressing, jednak drużyna Stali umiejętnie operowała piłką i łatwo radziła sobie z siedlczanami. Aktywny od początku spotkania Grzegorz Tomasiewicz, często próbował strzałów z dystansu, lecz z bardzo marnym skutkiem.

W 11. minucie spotkania Krystian Getinger mocno strzelał z półwoleja w krótki słupek bramki Przemysława Frąckowiaka, ale bramkarz pewnie chwycił piłkę w "koszyczek". Kilkoma celnymi odbiorami popisał się Przemysław Lech, za co został nagrodzony brawami. W 15. minucie zakotłowało się w polu karnym Pogoni, piłka wpadła do bramki, jednak sędzia dopatrzył się wcześniej przewinienia u jednego z piłkarzy Stali i gol nie została uznany. Piłkarze obu drużyn nie starali się za wszelką cenę agresywnie atakować przeciwnika, świadczy o tym brak kar dyscyplinarnych na początku spotkania. W 18. minucie Mateusz Cholewiak znalazł się z piłką w polu karnym, zawodnik przyjął piłkę i momentalnie posłał niski, plasowany strzał w długi słupek bramki Przemysława Frąckowiaka.

Piłka zatrzepotała w siatce i piłkarze Stali cieszyli się z jednobramkowego prowadzenia. W kolejnych minutach meczu do gry obu drużyn wdała się niedokładność, zespoły próbowały długich podań do napastników, ale zagrania w większości były niecelne. W 24. minucie Piotr Krawczyk wykonywał rzut rożny po którym groźny strzał oddawał stoper Pogoni, piłka musnęła poprzeczkę i opuściła boisko. Szymon Sobczak wylał sporo potu w tym meczu, często jako jedyny zawodnik z przodu biegł 20 metrów i zdobywał "teren" dla Stali Mielec. W 30. minucie meczu Krystian Getinger dobrze uderzył z rzutu wolnego w niebezpiecznej odległości od bramki Pogoni, ale bramkarz świetnie zareagował i przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Upał dawał się we znaki zawodnikom, dlatego też sędzia zarządził kilkunastosekundową przerwę na uzupełnienie płynów, po czym piłkarze wrócili do gry. Kilka chwil później Mateusz Cholewiak znalazł się oko w oko z siedleckim golkiperem, zawodnik Stali próbował strzału lobem, ale uderzenie było bardzo niecelne i piłka opuściła boisko. W 41. minucie Szymon Sobczak uderzał głową po rzucie rożnym, ale Przemysław Frąckowiak kolejny raz świetnie interweniował. W jednej z ostatnich akcji przed zejściem do szatni, kontratak wyprowadzili gospodarze. Trzech zawodników Stali było przeciwko jednemu siedleckiemu obrońcy, mimo to mielczanie nie potrafili strzelić gola w tej akcji.

W drugiej połowie znów od mocnego uderzenia rozpoczęła Stal. Piotr Marciniec efektownym rajdem minął trzech rywali, po czym faulem - został zatrzymany przez zawodnika Pogoni. Rzut wolny nie przyniósł żadnej korzyści mielczanom. W 52. minucie siedlecki skrzydłowy strzałem z przewrotki próbował pokonać bramkarza Stali - piłka minęła bramkę w niewielkiej odległości. W kolejnych akcjach to Pogoń przejęła inicjatywę. Zawodnicy z Siedlec raz za razem atakowali bramkę mielczan. Szymon Sobczak który był bardzo aktywny w pierwszej połowie, w drugiej widocznie osłabł i został zmieniony przez Arkadiusza Górkę w 58. minucie. W kolejnej akcji Daniel Chyła przerwał groźny kontratak Stali i został ukarany żółtym kartonikiem.

W następnych minutach tempo meczu wyraźnie spadło, wysoka temperatura nie pomagała w utrzymaniu wysokiej intensywności gry. Drużyny postanowiły zmienić coś w swojej grze i na boisku pojawiły się dwie nowe twarze. W 72. minucie meczu skrzydłowy pogoni urwał się obrońcom, wpadł w pole karne i nisko zagrał do Grzegorza Tomasiewicza, który uderzył piłkę wewnętrzną częścią stopy. Wynik uległ zmianie i było 1:1.

Sędzia postanowił jeszcze raz dać zawodnikom chwilę na uzupełnienie płynów. Po wznowieniu gry Pogoń nadal częściej atakowała. W jednej z sytuacji siedlecki zawodnik nieprzepisowo został powstrzymany w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr od bramki. Rzut karny precyzyjnie wykonał Mateusz Żytko, strzelając w prawy dolny róg bramki, czym kompletnie zaskoczył bramkarza. W 80. minucie było 2:1 dla Pogoni Siedlce.

W kolejnych minutach zawodnicy Stali nie potrafili przedostać się w okolice pola karnego gości. Obie drużyny chciały aby mecz jak najszybciej dobiegł końca. Zespoły nie grały z pełnym zaangażowaniem, nie chcąc narażać się na niepotrzebne kontuzje. W końcówce meczu siedlczanie grali na czas co wprawiło trybuny w irytacje i złość. Damian Świerblewski został ukarany żółtą kartką za wstrzymywanie czasu gry i był to ostatni akcent w tym meczu. Wynik nie uległ zmianie i Pogoń Siedlce wygrała spotkanie.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Pogoni twierdził, że Stal była lepszym zespołem w pierwszej połowie, ale mecz trwa 90 minut i to drużyna z Siedlec grała do końca dlatego piłkarze zostali nagrodzeni i wygrali spotkanie. Trener Stali nie ukrywał tego, że zawiódł się na swoich zawodnikach, lecz przegrana w tym meczu nie zmieniła układu tabeli i Stal zakończyła sezon na 10. miejscu z czego wszyscy w klubie są bardzo zadowoleni. Drużyna Pogoni Siedlce wygrywając mecz awansowała o jedną pozycję i znalazła się na 11. pozycji, tuż za plecami Stali Mielec.

Atrakcyjność spotkania:5/10
Piłkarz meczu:Grzegorz Tomasiewicz

10 typów graczy w FIFA - którym jesteś?

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!