- W świetle Kodeksu Pracy wypowiedzenia złożone przez lekarzy 31 sierpnia są złożone wyłącznie dla pozoru - oświadczył Kocój. - Ich celem nie było faktyczne rozwiązanie umowy o pracę, ale żądanie odwołania dyrektora.
Nie będzie ewakuacji pacjentów - zapewnił Kocój. - Szpital będzie funkcjonował normalnie i przyjmował pacjentów zgodnie z zawartym z NFZ kontraktem. Mieszkańcy i pracownicy szpitala mogą być spokojni. Tej decyzji nie zmienię ani za tydzień, ani za miesiąc.
To kuriozum - tak lekarze na gorąco skomentowali interpretację dyrektora. - Zorientował się, że ewakuacja jest niemożliwa, więc teraz twierdzi, że wypowiedzenia są nieważne.
- Nasze wypowiedzenia nie są pozorem. Pozorem jest sposób zarządzania pana dyrektora - mówi Antoni Przyprawa. - Nasz wypowiedzenia są aktualne. Jednak po 1 grudnia będziemy w szpitalu, bo naszą misją jest leczenie ludzi. Dyrektor będzie miał lekarzy za darmo. Pewnie na to liczy. Ale czy tak powinien funkcjonować szpital wojewódzki?
Lekarze po raz kolejny podtrzymali, że z dyrektorem Kocójem nie podpiszą żadnych umów o pracę.
Tymczasem od rana przed szpitalem trwa kolejna pikieta mieszkańców. Jej uczestnicy nie pozwalają dyrektorowi opuścić gabinetu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]