Nie będzie strajku w jarosławskim MZK

Kierowcy miejskich autobusów dostaną po 100 zł podwyżki od września. Kolejne 150 w lutym przyszłego roku oraz 7 procent od sprzedanych biletów.

Po czterech miesiącach protestu udało się podpisać ugodę między zarządem a pracownikami MZK. Tym samym zażegnać widmo strajku wiszące nad zakładem.

- W czasie rozmów nie byłem pewien czy osiągniemy kompromis - mówił zaraz po podpisaniu porozumienia marszałek Marek Kuchciński występujący jako mediator w sporze zbiorowym między związkami a zarządem MZK..

W rozmowach uczestniczył burmistrz Jarosławia, prezes MZK, szefowie zakładowych związków zawodowych oraz Andrzej Buczek, szef przemyskiej Solidarności.

- Związki zawodowe podeszły ze zrozumieniem do sytuacji zakładu. Miasto i zarząd MZK przystały na część żądań kierowców i spór udało się rozstrzygnąć - ocenia Kuchciński.

Obie strony konfliktu są zadowolone z podpisanej ugody.

- Nie chcieliśmy działać na szkodę firmy. Przystąpienie do sporu wymusiło życie. Dobrze, że doszliśmy do porozumienia bez ogłaszania strajku - uważa Ryszard Kurdek, szef zakładowej Solidarności.

Oprócz dwóch podwyżek wynagrodzenia zmieni się sposób premiowania kierowców. Teraz obowiązuje premia uznaniowa. W nowym roku zostaną opracowane zasady i kierowcy będą premiowani zgodnie z regulaminem.

Kierowcy MZK zarabiają od 1400 do 1700 zł razem z premiami.