Osiedle stoi na podmokłym terenie i przy każdym większym deszczu woda zalewa budynki. Problemem są olbrzymie kałuże i błoto na drodze.
- Czasami nie można dojść do domu, nie mówiąc już o wyjściu z dziećmi na spacer - mówi zdenerwowany ojciec.
Wszystko gotowe pod drogę
45 rodzin mieszkających na osiedlu, na jego zagospodarowanie wydało z własnej kieszeni w sumie ponad 323 tys. zł. Każda rodzina dała po ponad 7 tys. zł.
- To duże obciążenie dla naszych budżetów - mówią mieszkańcy.
Pieniądze poszły na dokumentację i pozwolenia na budowę oraz uzbrojenie terenu. Ludzie dołożyli też ponad 10 tys. zł na oświetlenie drogi.
- Asfalt można kłaść od ręki, bo wszystko już przygotowaliśmy. Jest kanalizacja sanitarna i deszczowa, sieć wodociągowa, gazowa i elektryczna - wylicza Maciej Peszko.
Czekamy na dobrą wolę
Mieszkańcy są rozgoryczeni, bo dowiedzieli się, że Urząd Gminy nie ma pieniędzy na drogę.
- To kpiny. Sami płaciliśmy za pozwolenie i uzbrojenie. Chcemy w końcu zobaczyć jakiś gest dobrej woli ze strony urzędników - dodaje Peszko.
Są pieniądze
Okazuje się, że część drogi powstanie już w tym roku.
- Zarezerwowaliśmy ok. 95 tys. na budowę drogi przy tej ulicy. Starczy na jakieś 600 metrów - mówi Marcin Stopa, rzecznik prasowy Urzędy Miasta. Dodał, że wiosną przedstawiciele miasta spotkają się z mieszkańcami.
- Chcemy, żeby sami określili, gdzie trzeba najpilniej położyć asfalt - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?