Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą drapacza chmur. Znów wrze na Nowym Mieście w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Dwa wysokie budynki mieszkalne mają powstać w miejscu, gdzie w tej chwili stoją pawilony handlowe. Ten od strony bloków ma mieć 11 pięter. Od ulicy planowany jest wyższy, 50-piętrowy
Dwa wysokie budynki mieszkalne mają powstać w miejscu, gdzie w tej chwili stoją pawilony handlowe. Ten od strony bloków ma mieć 11 pięter. Od ulicy planowany jest wyższy, 50-piętrowy Bartosz Frydrych
Mieszkańcy bloków przy ulicy Podwisłocze na osiedlu Nowe Miasto w Rzeszowie protestują przeciwko planowanej budowie wieżowca. Boją się, że utkną w korku, a ich budynki będą pękać.

- Mają tu powstać dwa bloki, z czego wyższy jest planowany aż na 50 pięter. Takich budynków nie stawia się nawet w Warszawie. Układ komunikacyjny w okolicy nie jest przygotowany na przyjęcie tylu nowych mieszkańców i ich samochodów, dlatego protestujemy przeciwko tym planom - mówi Kazimierz Bajowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Nowe Miasto w Rzeszowie.

Drugie podejście

Osiedle Nowe Miasto to największe skupisko wysokich, 10-piętrowych bloków. Między ulicami Podwisłocze i Rejtana jest ich 25, a kolejne stoją po sąsiedzku, na osiedlu Drabinianka, w rejonie ulic Granicznej i Cichej.

W ubiegłym roku prywatny inwestor wystąpił do urzędu miasta o wydanie warunków zabudowy dla działki na przeciwko Lidla, na której stoi pawilon handlowy. Otrzymał je, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze dopatrzyło się błędów po stronie urzędników i nakazało powtórzyć całą procedurę.

- I ona jest już na ukończeniu, jeszcze w tym miesiącu wydamy nowe warunki. Dokument dopuści budowę dwóch wieżowców, przy czym ten bliżej bloków może mieć maksymalnie 11 pięter. Od strony ulicy Podwisłocze inwestor będzie mógł zbudować budynek wysoki na 180 metrów - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania, dlatego po uzyskaniu tzw. „wz-ki”, mając niezbędne grunty można wykonać projekt i realizować inwestycję. Mieszkańcy osiedla są budowie przeciwni. W imieniu spółdzielców protestuje spółdzielnia mieszkaniowa, a właściciele mieszkań własnościowych robią to na własną rękę.

Argumenty? Mieszkańcy wskazują, że budowa tak wysokiego wieżowca będzie wymagała palowania gruntu. Obawiają się, że doprowadzi to do pękania bloków, które z wielkiej płyty stawiano ponad 40 lat temu. Prezes Bajowski wylicza, że powierzchnia wieżowca wyniesie niema tyle, co 1/3 wszystkich bloków stojących teraz na jego osiedlu.

- Tymczasem drogi biegnące w tym rejonie mają po 4 metry szerokości. Miejsc parkingowych jest już teraz za mało. Nawet, jeśli powstaną tu dwupoziomowe parkingi podziemne, czeka nas komunikacyjny paraliż. Nawet szeroka ulica Podwisłocze już dzisiaj w godzinach szczytu się korkuje - dodaje.

Protesty nie powstrzymają decyzji
W ratuszu odpowiadają, że protesty mieszkańców nie wpłyną na decyzję o warunkach zabudowy. - Gdzie budować wysokie budynki, jeśli nie wśród zabudowy 10-piętrowej? - pyta Maciej Chłodnicki. Dodaje, że w tej okolicy wieżowców będzie więcej.

- Niebawem rozpocznie się budowa drugiej wieży przy moście Zamkowym. Po drugiej stronie rzeki, na Olszynkach trwają już przygotowania do postawienia kolejnego drapacza chmur. Takie są skutki rozwoju miasta i tego procesu nie da się zatrzymać - odpowiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24