„Nie betonujcie nam osiedla”, „Nie dla 180 metrowego wieżowca”, „Nie dla asfaltu, betonu i smogu”, „Nie pozbawiajcie nas dostępu do światła”, „Pozwólcie nam żyć” - to tylko kilka haseł jakie w sobotę po południu, na plac parkingowy Delikatesów Centrum (dawnej Jedynki), wypisali na transparentach mieszkańcy rzeszowskiego osiedla Nowe Miasto.
- Nie zgadzamy się na budowę tego wieżowca, ani innych budynków, które miałyby stanąć na naszym osiedlu - mówiła oburzona Bożena Dulemba z Nowego Miasta.
- Jestem tutaj razem z sąsiadami i mieszkańcami osiedla, aby wyrazić swój sprzeciw. Te budynki stanęłyby naprzeciw naszych okien. Zasłonią nam światło słoneczne. Dlaczego chcą tu budować, przecież Rzeszów jest poszerzany i jest wiele innych działek, gdzie takie inwestycje mogą być prowadzone.
Mieszkańcy są zirytowani: - Nie wyobrażamy sobie tutaj życia, jeśli wybudują te bloki. Nam brakuje miejsc parkingowych, a nie nowych bloków. Tereny przyłączone stoją odłogiem, a Rzeszów to nie tylko Nowe Miasto.
Swój sprzeciw wyraziła Rada Osiedla, która była organizatorem zgromadzenia.
- Ten nasz protest trwa od 2018 roku, chociaż już wcześniej były udzielane warunki zabudowy. Natomiast my jako mieszkańcy i nowa Rada Osiedla dowiedzieliśmy się niedawno o tych planach. Mówimy stanowczo nie dla takiej olbrzymiej inwestycji na tym terenie - podkreślał Leszek Sztokman, przewodniczący Rady Osiedla Nowe Miasto w Rzeszowie.
- Nie zgadzamy się. Zdajecie sobie państwo sprawę z tego, w jakich warunkach będziemy tutaj żyć. To ma być zespół czterech budynków. Jeden 50-kondygnacyjny (180 metrów), dwa 11-kondygnacyjne i jeden 6-kondygnacyjny o podwyższonej wysokości. Wieżowiec będzie jednym z najwyższych w Polsce. Przysłoni on sąsiadujące bloki i przez to pozbawi mieszkańców dostępu do światła. W takich warunkach to nie jest życie. Pomijając to, że już jest nasilenie ruchu komunikacyjnego i są korki na ulicy Podwisłocze, które po wybudowaniu 180-metrowego wieżowca wzrosną jeszcze bardziej. Dodatkowo ten kompleks budynków będzie kumulował cały ten smog - ostrzegał.
Petycję przeciwko budowie wieżowców na Nowym Mieście do prezydenta miasta Rzeszowa podpisało 3,5 tys. osób.
Mieszkańcy Nowego Miasta protestują przeciw budowie 180 - me...
Na 76 arach przy ul. Podwisłocze inwestor planuje budowę 180-metrowego wieżowca. Oprócz 50-kondygnacyjnego wieżowca w planach jest budowa dwóch 11-kondygnacyjnych bloków oraz jednego 6-kondygnacyjnego. Mieszkańcy nie wyrażają zgody takie inwestycje.
Kompleks tych budynków miałby stanąć na parkingu przed Delikatesami Centrum. Miasto wydało „wuzetkę”, czyli decyzję na warunki zabudowy.
- Wniosek o „wuzetkę” musieliśmy wydać, bo taki mamy obowiązek. O „wuzetkę” może starać się każdy i my musimy ją wydać - informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta miasta Rzeszowa.
- Jeśli inwestor chciałby rozpocząć inwestycję, musi mieć pozwolenia na tą budowę. M.in. być właścicielem działki, a tutaj na Podwisłoczu jest to współwłasność ze Spółdzielnią Mieszkaniową Nowe Miasto
- dodaje rzecznik.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowe Miasto nie zgadza się na wieżowce
Wśród protestujących w sobotę był również Jerzy Kustra, zastępca prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Nowe Miasto.
- Ja tutaj reprezentuję interesy wszystkich mieszkańców i nie zgadzamy się, aby na osiedlu Nowe Miasto powstała taka inwestycja - podkreślał Jerzy Kustra. - Miasto już dwukrotnie wydawało tzw. „wuzetkę”. Sprawdziliśmy dokładnie tę decyzję i twierdzimy, że ta ostatnia „wuzetka” wydana została z naruszeniem prawa. W swoim odwołaniu napisaliśmy, których warunków potencjalny inwestor nie spełnił.
Zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej podkreśla, też że nie spotkał się z żadną pozytywną opinią w stosunku do tej inwestycji przy ulicy Podwisłocze. 90 procent mieszkańców osiedla Nowe Miasto przeciwne jest wszelkim nowym inwestycjom budowlanym a osiedlu, przede wszystkim nie zgadzają się na więcej bloków. Tutaj brakuje parkingów i dobrej infrastruktury dróg, a nie kolejnego wieżowca.
- Chcemy mieć dostęp do światła słonecznego - akcentowali protestujący. - Mówimy „Nie” dla 180-metrowego wieżowca, który przysłoni inne niższe bloki. Kolejne budowle to kolejne samochody, a gdzie one się wszystkie pomieszczą, jak już brakuje miejsc parkingowych.
Staną wieżowce - przybędzie 4600 mieszkań
Protestujących popiera również Kamil Hajduk, członek Rady Osiedla Nowe Osiedle.
- Zebraliśmy się tutaj w imieniu mieszkańców, którzy są bardzo niezadowoleni z planów, które miasto ma wobec tych terenów - mówi Kamil Hajduk.
- Mieszkańcy nie zgadzają się, aby tutaj, na tym obszarze 76 arów powstał zespół budynków mieszkalnych. Przybyłoby około 4600 mieszkań i pewnie dwa razy tyle więcej samochodów. My się na to nie zgadzamy. Na naszym osiedlu nie ma już terenów, które można wykorzystać pod taką zabudowę.
Mieszkańcy zapewniają, że nie ustąpią, nadal będą protestować przeciwko budowie.
- Zdajemy sobie sprawę, że Nowe Miasto to bardzo atrakcyjny teren dla inwestorów, ale my będziemy wszyscy walczyć o to, aby nie powstały tutaj już żadne molochy mieszkalne - podsumowuje pani Katarzyna z osiedla Nowe Miasto.
ZOBACZ TEŻ: Protest pielęgniarek w Rzeszowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Coś złego dzieje się w rodzinie Kożuchowskiej?! Jej mąż w końcu powiedział "dość"
- Tak mieszkał i żył Gabriel Seweryn. "Kanapa się sypie..." [ZDJĘCIA]
- Afera w Polsacie: Dowbor SKANDALICZNIE potraktował Romanowską! Szefostwo reaguje!
- Gabriel Seweryn brał narkotyki przed śmiercią?! Prokuratura już wie, co z tym zrobi