Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chodzą do szkoły

TOMASZ ROWIŃSKI
DĘBICA. Tylko dziesięcioro dzieci Romskich chodzi do szkoły w mieście, chociaż powinno zdecydowanie więcej. - Nie możemy sprawdzić ile dzieci narodowości Romskiej nie korzysta z nauki w szkole podstawowej i gimnazjum, bo nie prowadzimy takiej statystyki - mówi Kazimierz Moskal, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego w Dębicy. W Polsce jest obowiązek nauki do 18 roku życia.

Do Gimnazjum nr 1 chodzi dwóch chłopców narodowości Romskiej, do Szkoły Podstawowej nr 8 - trójka a do SP nr 2 - pięcioro. - Staramy się, by wszystkie dzieci objęte obowiązkiem szkolnym przychodziły na lekcje - mówi Dorota Piękoś, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2. - Okazuje się, że w naszym okręgu jest ich tylko piątka. Czasem mamy kłopoty z frekwencją ale zawsze możemy liczyć na pomoc rodziców. Myślę, że dzieci też lubią tu przychodzić. W ubiegłym roku skończyła u nas naukę dziewczynka, która pięknie śpiewała i uczestniczyła w życiu kulturalnym szkoły. Nie ma u nas podziałów na narodowości i dzieci są dla siebie życzliwe.
Wszystkich dyrektorów szkół i urzędników dziwi mała liczba dzieci korzystająca z obowiązku nauki w tak dużej społeczności dębickich Romów. Jeden z dyrektorów szkoły, który upomniał rodzica o słabej frekwencji pociech usłyszał, że dziewczynki w ich rodzinie nie muszą mieć wykształcenia.
- Z każdego sukcesu w szkole swoich dzieci dumna jest cała społeczność Romów - dodaje Kazimierz Moskal. - Kary nakładane na rodziców, bez względu na narodowość, mają wymóc by dzieci chodziły do szkoły, a nie by ich zrujnować finansowo. Urząd Miasta kontroluje w maju i we wrześniu, które dzieci zameldowane nie realizowały obowiązku chodzenia do szkoły. Nie mamy jednak rozbicia na dzieci Romskie czy inne. Mają one obywatelstwo polskie i polskie nazwiska.
W Polsce do 18 roku życia dzieci maja obowiązek nauki. nie stosowanie się do przepisów grozi karą grzywny od 500 złotych. Trudno jest jednak ustalić ile dzieci powinno korzystać z obowiązku nauki, bowiem Romowie często mieszkają bez meldunku lub są zameldowani w innym mieście. Ci, z meldunkami często przebywają w innym mieście bądź kraju.
- Romowie mają swoją kulturę oraz obyczaje i są z nich dumni - mówi Edmund Kochan, zastępca naczelnika Wydziału Spraw Organizacyjnych Urzędu Miejskiego w Dębicy, którego tutejsi Romowie nazywają swoim pełnomocnikiem do kontaktów z urzędem. - Cieszą się, że dzieci chodzą do zwykłych klas, bo był pomysł, by utworzyć oddziały tylko dla Romów. Mają jednak swoje tradycje i przekonania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24