Związki zawodowe w łańcuckim Polmosie otrzymały właśnie odpowiedź od komisarza sądowego, który nadzoruje plan naprawczy dla całej Grupy Belvedere. Poinformował, że francuski Kodeks Handlowy nie przewidział nietypowej sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie Fabryka Wódek Polmos Łańcut.
Przypomnijmy. Przyjęty plan naprawczy nie uwzględniał zwolnień. Kiedy został zatwierdzony pracownicy odetchnęli z ulgą, bo miało to gwarantować, że wszyscy zachowają miejsca pracy. Tymczasem miesiąc później do Powiatowego Urzędu Pracy w Łańcucie trafiło oficjalne zgłoszenie Zarządu Fabryki Wódek Polmos Łańcut o zwolnieniach grupowych.
- Pojawiła się obawa, że zarząd łamie postanowienie francuskiego sądu. To mogłoby spowodować zerwanie planu i wszczęcie postępowania likwidacyjnego w Polmosie. Po tym, jak dotarła do nas informacja o zwolnieniach, wystosowaliśmy do komisarza sądowego pismo – mówi Jacek Wielgos, przedstawiciel Związków Zawodowych w łańcuckim Polmosie.
Pracownicy liczyli, że jeśli komisarz stwierdzi, że zwolnienia są sprzeczne z przyjętym planem naprawczym, nie będą mogły być przeprowadzone. Niestety, jego odpowiedź rozczarowała załogę. Okazuje się, że we francuskim Kodeksie Handlowym nie ma zapisów dotyczących zwolnień w trakcie obowiązującego planu, ani też ewentualnych sankcji dla zarządu spółki, która decyduje się na taki ruch.
- Czyli co prawem nie jest zabronione, to jest dozwolone. Tym samym raczej nie uda nam się zatrzymać procesu zwolnień. Ale sprawdzamy jeszcze w innych źródłach, bo chcemy mieć potwierdzenie opinii komisarza. Jedyna pozytywna informacja z jego pisma to taka, że ci, którzy zwolnienie grupowe przetrwają, będą mieli gdzie pracować, bo zakład nie zostanie przez to zlikwidowany – wyjaśnia Jacek Wielgos.
Związki czekają teraz na regulamin zwolnień i listę osób, które mają stracić pracę. Póki co wiadomo tylko tyle, że zwolnionych ma być 55 osób, czyli jedna czwarta załogi. Zwolnienia dotkną wszystkie działy. – To będzie pogrom. Wprawdzie w pierwszej kolejności zwolnieniami mają być objęte osoby, które dobrowolnie odejdą, mają uprawnienia emerytalne i umowy na czas określony, ale może się okazać, że nie będzie kogo zwolnić i pracę mogą stracić osoby w trudnej sytuacji, m.in. jedyni żywiciele rodziny. My, jako związek, będziemy się starali, aby nie doszło do takiej sytuacji – zapewnia Jacek Wielgos.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas