Nie dajmy się grypie!

Jak co roku w okresie zimowym następuje wzrost zachorowań na przeziębienie i grypę. Najlepiej wiedzą o tym lekarze i pracownicy aptek.

-Pacjenci uskarżają się zazwyczaj na bóle kostno-stawowe, którym często towarzyszy podwyższona temperatura. Jeśli utrzymuje się ona w granicy do 38 stopni Celsjusza to mamy do czynienia z przeziębieniem, jeśli pojawia się nagle i wynosi około 40 stopni możemy przypuszczać, że zaatakował nas wirus grypy. Poza tym najczęstsze „zimowe” dolegliwości to ból gardła, katar, kaszel suchy i mokry, zapalenie zatok przynosowych - tłumaczy Patrycja Wilgucka, farmaceutka z gminy Tarnowiec.

Jak się zachować, gdy dopadnie nas przeziębienie czy grypa? Najlepiej, o ile to możliwe, na co najmniej trzy dni pozostać w domu - zażywając środki łagodzące objawy przeziębienia, dostępne w aptece bez recepty.

- Ważne, żeby nie zlekceważyć tych pierwszych objawów, aby nie doprowadzić do poważniejszych powikłań - jak przewlekłe zapalenie zatok, zapalenie oskrzeli czy nawet zapalenie płuc. Pozostanie w domu uchroni też inne osoby od przypadkowego zarażenia się od nas. W razie pogorszenia stanu zdrowia należy udać się do lekarza, bo wirus czasem może przekształcić się w zakażenie bakteryjne i wtedy trzeba będzie podać antybiotyk, jak wiadomo dostępny tylko z przepisu lekarza - dodaje P. Wilgucka.

Zmienna aura, która w jednym tygodniu przynosi silne mrozy, a w następnym odwilż może jeszcze dać się nam we znaki, dlatego warto pamiętać o odpowiednim ubiorze, najlepiej „na cebulę”, oraz profilaktyce przeciwgrypowej. Warto sięgnąć choćby po babcine soki z malin, a także rozgrzewający imbir. Na przemarznięcie świetny jest napar ziołowy, na przykład z lipy. Do kąpieli można dodać olejek sosnowy lub pomarańczowy.