Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIE dla likwidacji stołówek szkolnych w gminie Miejsce Piastowe. Rodzice podpisują petycję

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Andrzej Banaś/Polska Press (zdjęcie ilustracyjne)
Pomysł wprowadzenia cateringu do szkół w gminie Miejsce Piastowe wzbudził duże oburzenie wśród rodziców uczniów oraz pracowników kuchni w placówkach oświatowych. Większość osób sprzeciwia się zmianom zaproponowanym przez Dorotę Chilik, wójta gminy Miejsce Piastowe.

Od poniedziałku rodzice z terenu całej gminy podpisują petycję, w której proszą o pozostawienie stołówek na dotychczasowych zasadach.

– Nie zgadzamy się na wprowadzenie w szkołach cateringu – mówi jedna z matek. – Dla nas jest to żywność niewiadomego pochodzenia, naszpikowana chemią i do tego duża droższa. Chcemy, aby posiłki w szkołach przygotowywały nadal nasze kucharki, ponieważ ich jedzenie jest zawsze smaczne i świeże. Panie nie dość że wspaniale gotują, to jeszcze pomagają maluchom przy posiłkach. Nie wyobrażamy sobie bez nich stołówek.

Wójt gminy Miejsce Piastowe szuka oszczędności

W związku z poruszeniem rodziców, wójt gminy Miejsce Piastowe wydała oświadczenie, w którym informuje, że nie będzie likwidacji kuchni i stołówek szkolnych.

– Czuję się w obowiązku sprostować plotki, które szkodzą wizerunkowi naszej gminy i stwarzają pozory, jakoby wójt działał przeciwko rodzicom dzieci szkolnych – czytamy w oświadczeniu. – Chcę podkreślić, że jestem zwolenniczką dialogu i dlatego 2 września spotkałam się z dyrektorami szkół naszej gminy i poddałam pod zastanowienie się i dyskusję projekt zmiany organizacyjnej kuchni i stołówek szkolnych. Odbyłam też spotkanie z rodzicami dzieci szkolnych i pracownikami obsługi szkół.

Dorota Chilik tłumaczy, że jej obowiązkiem jest troska o finanse gminy, a to, że do oświaty samorząd dokłada dużo pieniędzy z budżetu, nie skłania do zamknięcia stołówek szkolnych, które w ubiegłym roku zostały odremontowane i doposażone.

– Zastanawiamy się tylko nad zmianą organizacji pracy stołówek tak, aby mogły one służyć także mieszkańcom, w tym emerytom, osobom starszym i samotnym, którym niekiedy trudno jest przygotować sobie posiłki – tłumaczy wójt. – Jestem przekonana, że wprowadzenie nowej organizacji kuchni i stołówek szkolnych przyniosłoby oczekiwany efekt.

Zmiany przyniosą korzyść mieszkańcom gminy

Jak zapewnia wójt, zmiana organizacyjna polegałaby na powstaniu firmy lub spółdzielni socjalnej, złożonej z pracowników szkolnych kuchni, którzy nadal przygotowywaliby na miejscu posiłki dla uczniów oraz mogliby je dodatkowo sprzedawać zainteresowanym mieszkańcom.

– Nie zgadzamy się, aby przejąć stołówki, ponieważ jest to inwestycja nieopłacalna – mówi pracownica jednej ze szkół. – Stołówki szkolne w żaden sposób na siebie nie zarabiają, a wręcz generują duże koszty. Wprowadzenie do szkół firmy zewnętrznej sprawi, że ceny posiłków wzrosną nawet dwukrotnie, a większość rodziców zrezygnuje z zakupu dzieciom wyżywienie w szkole.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24