"NIE" dla zamiany działek w centrum Rzeszowa

O zamianę do Urzędu Miasta zwróciła się firma Dewelopres z Rzeszowa, która na placu garncarskim, w rejonie ul. Szpitalnej chce wybudować nowoczesny budynek. Warta ok. 100 mln zł inwestycja ma sie składać z części mieszkalnej, handlowo-usługowej, oraz hotelowej ze SPA. Pod spodem inwestor planuje dwupoziomowy, podziemny parking. Do rozpoczęcia prac brakuje mu jednak gruntów. M.in. działki o pow. 617 m kw., za którą wczoraj zaoferował dwie inne w rejonie ul. Zawiszy o łącznej powierzchni dwukrotnie większej. Z przeznaczeniem na budowę żłobka.

Zdaniem Roberta Kultysa z PiS, zamiana byłaby korzystna dla miasta, bo tylko posiadanie wszystkich gruntów przez jednego właściciela daje gwarancję atrakcyjnej zabudowy placu garncarskiego. Ale większość radnych nie podzieliła jego zdania.

Według Andrzeja Deca z PO najpierw należy skończyć prace nad planem zagospodarowania tej okolicy.

- A druga sprawa to sposób traktowania inwestorów. W przypadku terenu po hotelu Rzeszów miasto wystawiało swoje działki na przetarg. Inwestor, który buduje teraz galerię, dobrze za nie zapłacił. Dlaczego mamy traktować inaczej wnioskodawcę zamiany, o której mowa dziś? Trzeba ustalić jednolite zasady dla wszystkich biznesmenów - uważa Andrzej Dec Z PO.

Przeciwko zamianie zagłosowała większość radnych, także Robert Kultys. Na taki krok zdecydował się po wystąpieniu szefa swojego klubu, Jerzego Cyprysia, który przekonywał, że zmiana nie powinna dojść do skutku.