Nie ma mocnych na KTS Forbet Tarnobrzeg

Tarnobrzeżanki znów okazały się silniejsze od swojego odwiecznego rywala z Nadarzyna.

- Drużyna z Nadarzyna jest dla nas bardzo trudnym przeciwnikiem, dlatego taki wynik nas bardzo cieszy - mówił tuż po meczu Zbigniew Nęcek, coach KTS.

- Może się wydawać, że 3:0, to musi być łatwa wygrana, ale tak nie było. Liczyłem na właśnie takie ustawienie i trafiłem.

Świetnie mecz dla gospodarzy rozpoczęła Zhou Xiao, która dość gładko pokonała swoją rodaczkę, Yan Xiaoshan. "Bobas" mocno zaczęła wygrywając pierwszego seta do 1.

W drugiej partii przy stole spotkały się dwie najlepsze zawodniczki, które reprezentowały Polskę na Olimpiadzie w Pekinie. Kibice mogli oglądać wiele efektownych akcji.

Najbardziej zacięty był trzeci set, w którym walka toczyła się punkt za punkt. Żadna z zawodniczek nie wypracowała większej niż jednopunktowa przewagi.
- Był to bardzo dobry pojedynek pod względem taktycznym, a od trzeciego seta, mógł się różnie potoczyć - mówił Marcin Kusiński, trener gości.

Zwycięstwo KTS przypieczętowała Hana Bartosova, która chociaż przegrywała z młodą Natalią Bąk 2:0 w setach, to najpierw doprowadziła do remisu, po to, żeby w piątym secie zdemolować swoją rywalkę pozwalając jej zdobyć zaledwie jeden punkt.

- W przerwie musiałem wymienić kilka ostrych uwag z Haną, ale poskutkowało - mówił Nęcek.
KTS Forbet Tarnobrzeg - MUKS START Nadarzyn 3:0

Zhou Xiao - Yan Xiaoshan 3:0 (11-1, 11-8, 11-8)
Li Qian - Xu Jie 3:1 (11-6, 11-8, 13-15, 11-9)
Hana Bartosova - Natalia Bąk 3:2 (9-11, 8-11, 11-7, 11-7, 11-1)