Od dłuższego czasu na tarnobrzeskich stacjach paliw (o czym pisaliśmy w Nowinach") trwała zmowa cenowa. Paliwo było drogie, droższe niż w innych miastach na Podkarpaciu i wszędzie kosztowało tyle samo, niezależnie od tego pod jakim szyldem było sprzedawane.
Cenową zmowę przerwał Waldemar Wojewoda, który pod koniec ubiegłego roku otworzył prywatną stację paliw.
- Będziemy konkurencyjni - zapowiadał.
- Nic się nie zmieniło - zapewniał nas wczoraj Grzegorz Jeczeń, szef stacji. - Podnieśliśmy cenę benzyny od 1 stycznia, czyli od momentu gdy wzrosła akcyza ale mamy w dalszym ciągu 5 groszową promocję. Ostatecznie więc, za litr benzyny nasz klient zapłaci 3,51 zł. Podczas gdy na wszystkich pozostałych benzyna 95 kosztuje 3,56 zł.
Skąd więc alarm? Otóż na cenniku klienci widzą informacje, że litr "95" kosztuje 3,56 zł. , a informacja o pięciogroszowej promocji jest umieszczona nieco niżej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?