W 2001 roku Agencja Mienia Wojskowego wystawiła na sprzedaż 19 hektarów gruntów położonych na granicy Sandomierza i Obrazowa. Miasto nie wyraziło zainteresowania działką. - W przypadku nabycia tego gruntu Sandomierz musiałaby płacić gminie Obrazów 40 tysięcy złotych rocznie podatku od nieruchomości - argumentował sandomierski magistrat.
Sprawa powojskowej działki powróciła w momencie, kiedy pomiędzy Sandomierzem a Obrazowem rozgorzał spór, do kogo w całości mają należeć Chwałki (w tej chwili wioska jest rozdzielona pomiędzy obie gminy). Rozstrzygający w te j sprawie będzie wynik referendum wśród mieszkańców Chwałek oraz postanowienie Ministerstwa Administracji i Spraw Wewnętrznycyh.
Obrazów przeniósł teren bazy wojskowej do sołectwa Lenarczyce. Nawet więc gdyby Chwałki przypisano do Sandomierza, to owe 19 hektarów pozostałyby w obrazowskiej gminie. Prawdopodobnie powstanie tam konkurencyjne dla Sandomierza targowisko.
- Uważam, że dyrektor wydziału urbanistyki dopuścił się zaniedbania, które przyniesie szkodę miastu. Postuluję wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do winnych - oświadczył Janusz Sochacki na ostatniej sesji Rady Miasta. Obwiniony ani też nikt z władz miasta nie zareagował na wystąpienie radnego
- To nie do mnie powinno być adresowane oskarżenie. Za te sprawy odpowiada wydział gospodarki gruntami - odpowiedział "nowinom" Wiesław Polak, dyrektor wydziału urbanistyki.
- Temat powojskowej parceli leży w kompetencji Rady Miasta. Rzecz dotyczy oferty kupna sprzed dwóch lat. Ustalenie, kto z urzędników opiniował sprawę, będzie trudne. Poza tym nie jest pewne, czy Chwałki będą nasze - ripostuje Zofia Malec, dyrektor wydziału gospodarki gruntami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?