Interweniowaliśmy u ordynatora. Starszy pan zostanie przyjęty.
Wczoraj przed południem 78 - letni Józef Jurek zgłosił się ze skierowaniem do rejestracji oddziału onkologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie.
Niech czeka do końca strajku
- Tata usłyszał, że jest strajk i nie zostanie przyjęty. Rejestratorka nawet nie przejrzała dokumentacji medycznej! - nie kryje oburzenia Władysław Jurek, syn chorego mężczyzny.
Rodzina starszego mężczyzny nie może pogodzić się ze sposobem, w jaki potraktowano chorego.
- Tata ma guza krtani. Przy takiej chorobie każdy dzień leczenia jest cenny. Usłyszeliśmy, że pozostaje nam czekać do końca strajku! Trzeba nie mieć serca, żeby się tak zachować - mówi z niedowierzaniem syn chorego.
Lekarz tłumaczy
Interweniowaliśmy w szpitalu. Ordynatorowi Oddziału Redioterapii pokazaliśmy kopię skierowania Jurka. Marek Żelazowski zapewnił, że dziś oddział przyjmie pacjenta. Dobrą wiadomość od razu przekazaliśmy rodzinie pana Józefa.
- Dzięki Bogu! - nie krył Władysław Jurek. - Tatę załamała odmowa leczenia. Gdy był młodszy, przez 20 lat pracował przy remontach tego szpitala. Nie mógł zrozumieć, że nie ma dla niego miejsca w szpitalu, o który tak dbał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?