![Zamach na króla Zygmunt III Wazę - 15 listopada 1620...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/51/5f/5c3f302a63a02_o_large.jpg)
Nie tylko Paweł Adamowicz. 10 najbardziej odrażających zamachów w historii Polski
Zamach na króla Zygmunt III Wazę - 15 listopada 1620
Zamachu dokonał szlachcic Michał Piekarski. Przed kolegiatą św. Jana rzucił się z czekanem na króla, uderzając go dwa razy. Szybko został jednak obezwładniony przez królewicza Władysława Wazę i jednego z dworskich dostojników. Król został tylko niegroźnie ranny.
Piekarski został skazany na śmierć. Najpierw spalano mu rękę z przymocowanym czekanem, następnie rozszarpano końmi. Ciało zostało spalone, a prochy wystrzelone z armaty.
Piekarski był chory psychicznie, miał do króla urojone pretensje o wydanie zgody na ustanowienie nad nim kurateli z racji jego szaleństwa. Zachętą dla Piekarskiego był skuteczny zamach mnicha Ravaillaca na króla Francji Henryka IV w 1610 roku, przez długi czas brakowało mu jednak sposobności.
Zapewne jakąś rolę odegrała też ówczesna atmosfera polityczna - rokosz przeciw królowi, którego posądzano o zakusy absolutystyczne.
Wskutek zamachu, Sejm zakazał noszenia czekanów w miejscach publicznych. Ich używanie było dozwolone tylko na polu bitwy.
Do naszych czasów zamach przetrwał w powiedzeniu: plecie jak Piekarski na mękach. Miał bowiem Piekarski opowiadać podczas tortur rzecz niestworzone.
Na rycinie z epoki: moment zamachu, Piekarski z lewej strony z uniesionym czekanem.