Nie zagracaj mieszkania

- Potraktujmy je, jak skorupę do wyposażenia meblami, które mają przyjazny człowiekowi charakter. Myślę o starych meblach, używanych, wyszukiwanych w komisach meblowych, na targach staroci, sprowadzanych zza granicy. Jeśli wybierzemy jeden, dwa ładne meble odnowione lub do renowacji, wnętrze nabierze indywidualnego rysu. Mieszkanie zarówno w bloku jak i starej willi ma wyrażać naszą osobowość, dawać poczucie stabilności, tradycji, ciągłości. Ze starego mieszkania dziadków, wiejskiego domu rodziców zawsze można jakieś sprzęty przenieść do bloku.

Mieszkanie powinno współgrać z naszym charakterem i osobowością. Warto zadbać, by było spójne kolorystycznie 2-3 kolory, wystarczy. Wybierajmy stonowane odcienie. Stonowaną kolorystykę mebli mogą przełamać tkaniny, zasłony, poduszki. Jeśli mamy stare meble oszczędnie dekorujmy ściany. Nawet w bloku można urządzić wnętrze "z innej bajki", nawiązujące do "szlacheckiego gniazda".
Wybierajmy przedmioty z duszą, bo one tworzą dobry klimat.

- Stół do jadalni?

- W budynkach wielorodzinnych kuchnie są zazwyczaj nieduże. Jestem tradycjonalistą, zatem proponuję stół z krzesłami w pokoju dziennym i lampą u sufitu. Postawmy też kredens lub witrynę. Zamiast "kanapiszona" do wylegiwania się polecałbym wygodne, pojedyncze, fotele, aby obejrzeć telewizyję. Jeśli lubimy czytać w fotelu postawmy obok stojąca lampę.

- Przenosić do bloku tradycję?

- Tak. Aby w mrówkowcach zaznaczyć rodzinną ciągłość, nie poddawać się wykorzenianiu.

- A jeśli nie lubimy staroci?

- Postawmy na lekkie meble wiklinowe, droższe rattanowe, sosnowe. Lekkie i wdzięczne, bardzo polskie. Niedrogo można urządzić mieszkanie w stylu sielsko-wiejsko-ekologicznym. Do sypialni kupmy łóżko z wygodnym materacem i szafki nocne, aby każdy miał pod ręką lampkę nocną, książkę. Dawniej w sypialniach bywały bieliźniarki, więc może wróćmy do starych nazw i sprzętów wypartych przez meblościanki z płyt paździerzowych. W bieliźniarce ułożymy bieliznę, sweterki, drobną odzież, pościel. Zamiast bieliźniarki w sypialni może stanąć pensjonarka, czyli szafka około 130 cm wysokości, z półeczkami, bardzo wygodna.

Meble drewniane starzeją się z godnością. Z latami szlachetnieją, są odświeżalne i naprawialne. Można łączyć stare z nowym (to trend ostatnich lat). Przeszłość i współczesność mogą w blokowym mieszkaniu żyć w idealnej zgodzie. Ponieważ w blokowym wnętrzu toczą się nieustanne spory o przestrzeń meblujmy je rozważnie, nie zagracając. Warto też zastanowić się, czy nie wymienić banalnych szyb na sklejkę obitą ładnymi tkaninami. Będą bezpieczniejsze i bardziej wy-tłumione. A rozmieszczając na ścianie zdjęcia (lub obrazki) - na środku sytuujemy największą fotografie, wokół której umieszczamy mniejsze.

- Gdzie ustawić komodę?

- Można w salonie, sypialni, pokoju dziecka, przedpokoju. Jest to mebel z szufladami, bardzo praktyczny. Na komodzie wyeksponujmy kolekcję rodzinnych zdjęć. Część fotografii można przenieść na ścianę nad komodą. Na komodzie może stanąć oryginalny świecznik, ciekawa lampa z abażurem np. z witrażowego szkła, (jeśli harmonizuje z wnętrzem). W przedpokoju nie zapomnijmy zamontować lustra w ładnych ramach, dużego, by obejmowało całą sylwetkę. Jeśli nie ma miejsca w przedpokoju można je umieścić w pokoju dziennym nad komodą. Można też umieścić lustro na drzwiach w łazience.

- Co z tkaninami?

- Nie muszą być drogie, lecz ładnie upięte na oknach. Przy meblach stylowych postawmy na dworkowe inspiracje - szlachetniejsze tkaniny, jedwab, satynę, wysokogatunkową bawełnę z haftem richelieu. W mieszkaniu bardziej współczesnym z meblami z litego drewna, bejcowanymi, lakierowany-mi, olejowanymi, czy rattanowymi, wiklinowymi wybierzmy surowe lny, grubą bawełnę. Jeśli dobieramy abażur do stojącej lampy postarajmy się, by był z dobranej do stylu tkaniny.