Nie żyje Jacek Brzosko. Był partnerem Hanny Śleszyńskiej. Aktorka opublikowała wzruszające pożegnananie

Hanna Śleszyńska i Jacek Brzosko spotykali się od 2005 roku. Do rozstania pary doszło w 2019 roku. Teraz aktorka przekazała w mediach społecznościowych bardzo smutną wiadomość. Poinformowała o śmierci byłego ukochanego. Na jej Instagramie pojawiło się kilka ich wspólnych zdjęć i wzruszający wpis.

"Jacek, takiego cię zapamiętam... Dziękujemy ci za twoją radość, optymizm, fantazję i szczyptę pozytywnego wariactwa, które wnosiłeś do naszego życia… Bez twojego śmiechu świat będzie smutniejszy" - napisała Hanna Śleszyńska.

Pod wpisem aktorki pojawiło się wiele komentarzy z wyrazami wsparcia.

Swój komentarz zostawiała m.in. tancerka Anna Głogowska, która sama niedawno straciła bliską osobę. Kilka dni temu odszedł jej brat, Arkadiusz.

"Przykro mi bardzo…" - napisała, zamieszczając trzy czarne serduszka.

Obie kobiety były wcześniej związane z Piotrem Gąsowskim i utrzymują między sobą dobre relacje.

Kondolencje złożyły aktorce również inne znane osoby:

"Hania, tulę mocno" - napisała aktorka Katarzyna Zielińska.

"Hanuś… jak to wszystko się szybko dzieje… jak ubywa nas z tego świata. Tulę mocno" - czytamy w komentarzu Agaty Młynarskiej.

Trzy czarne serduszka pod postem zostawił też Piotr Gąsowski.

Jacek Brzosko w przeszłości związany był z łyżwiarstwem. Po zakończeniu sportowej kariery zajął się biznesem, choć nie porzucił do końca swojej pasji. Pracował w firmie odpowiedzialnej za stan techniczny polskich lodowisk.

Rozpoznawalność przyniósł mu związek z Hanną Śleszyńską w 2005 roku. Po trzech latach oświadczył się aktorce. Ich relacja rozpadła się jednak w 2019 roku. W rozmowie z "Twoim Imperium" tłumaczył wówczas, że na ich rozstanie nie miały wpływu żadne skandale i pozostają ze sobą w dobrych stosunkach.

"Hania jest wspaniałą kobietą, ale cóż, czasami coś nie zaskoczy w życiu. Nie ma tu skandalu, żadnej osoby trzeciej. Po prostu tak wyszło. Nic więcej" - powiedział.