Informacja o śmierci Mirosława Kowalczyka pojawiła się w mediach z dużym opóźnieniem, ponieważ aktor zmarł 5 marca. Został już pochowany na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.
"Informacja śmierci Mirka Kowalczyka i o tym, że spoczął na Cmentarzu Wolskim w Warszawie pojawiła się w mediach niemal trzy tygodnie po fakcie. Smutno mi, że już nigdy go nie spotkam. Żegnaj Mirku!" - napisał na stronie e-teatr.pl kolega po fachu zmarłego aktora Rafał Dajbor.
"Poznałem Mirka Kowalczyka w 2016 roku, gdy poprosiłem go o wypowiedź o Mariuszu Gorczyńskim na moją stronę internetową. Zgodził się natychmiast. (...) Okazał się być bardzo fajnym, interesującym rozmówcą" - wspomina Dajbor w obszernym pożegnaniu.
Mirosław Kowalczyk nie żyje. Miał 65 lat
Mirosław Kowalczyk urodził się 4 czerwca 1957 roku w Warszawie. Lata 1979-1989 spędził w Teatrze Syrena i zagrał tam kilka ciekawych ról, m.in. w sztukach:
- „Madame Sans-Gene” (reż. Jerzy Gruza, 1982),
- „Seks i pieniądze” (reż. Witold Filler, 1984), czy
- „Fredro dla dorosłych” (reż. Zdzisław Leśniak, 1987).
W późniejszych latach aktor pojawiał się na różnych scenach – m.in. w Teatrze Komedia, Teatrze Polskim i Teatrze Narodowym. Współpracował z takimi reżyserami jak Maciej Prus, Jerzy Grzegorzewski czy Kazimierz Dejmek.
Zarówno na scenie, jak i w filmie grywał przeważnie role drugoplanowe i epizodyczne.
Na ekranie zadebiutował rolą w „Najdłuższej wojnie nowoczesnej Europy”, serialu Jerzego Sztwiertni z 1981 roku. Grał też u Krzysztofa Zanussiego, Andrzeja Trzos-Rastawieckiego, Andrzeja Konica, Barbary Sass, Władysława Pasikowskiego, Jana Kidawy-Błońskiego, Konrada Niewolskiego.
Można było oglądać go również w serialach:
- "Barwy szczęścia",
- "Na sygnale",
- "Prawo Agaty",
- "Na Wspólnej",
- "M jak miłość" i
- "U Pana Boga za piecem".
Występował także w licznych reklamach, w tym w dwóch spotach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej z 2007 roku.
mm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?