Niebezpieczne skrzyżowanie w Przecławiu będzie przebudowane

Na drodze wojewódzkiej z Mielca do Dębicy jest zwykle duży ruch. Trasę pokonuje sporo TIR-ów. Kierowcy, którzy chcą wjechać na tę drogę od strony Przecławia lub Tuszymy mają spory kłopot i często ryzykują wypadkiem.

- Ostatnio nie mieliśmy, na szczęście, żadnego śmiertelnego wypadku, ale do stłuczek i kolizji dochodzi w tym miejscu często - mówi zastępca wójta gminy Przecław, Janusz Dybski.

Gmina, a także przedstawiciele okolicznych firm, dwa lata temu zaczęli pisać do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (administrator drogi Mielec - Dębica), żeby zarząd wybudował rondo w miejscu skrzyżowania. Inicjatywę poparło jeszcze starostwo w Mielcu (właściciele trasy do Przecławia).

W zeszłym roku samorządy gminny i powiatowy oraz PZDW zawarły porozumienie - wspólnie wezmą się za przedsięwzięcie. Dybski mówi, że koszty budowy ronda to około 1,6 mln zł. Połowa będzie pochodzić z budżetu województwa, a połowę ma dać gmina i starostwo.
Podkarpacki zarząd wyłonił właśnie firmę, która przygotuje projekt ronda. Zarząd nie powinien mieć problemów z wykupem terenów sąsiadujących ze skrzyżowaniem, na których rondo będzie budowane.

- Tereny te należą m.in. do stacji benzynowej i cegielni, a te firmy są mocno zainteresowane budową ronda - mówi zastępca wójta.

Kiedy powstanie rondo? Według Adama Materni, zastępcy dyrektora PZDW, wszystko zależy od terminu załatwienia spraw proceduralnych.