W Rzeszowie trwa malowanie poziomych znaków na trasach rowerowych. Nie wszystkim jednak podobają się efekty tej pracy. Zdjęcia ścieżki biegnącej wzdłuż ulicy Podkarpackiej wysłał nam pan Marek.
- Malują to jacyś partacze malutkimi sprayami, czy nie ma firmy która by to porządnie zrobiła? - denerwuje się. - Każdy rowerek jest malowany z cienkiego szablonu, rozlewa im się, potem czyszczą to na asfalcie. Wygląd zamazany - dodaje.
Czytelnik zwraca też uwagę na to, że namalowane linie przejścia dla pieszych nie są do końca... proste.
- Linia przejść też pozostawia wiele do życzenia, obok rozlana farba - pisze. - To jest stolica innowacji? - pyta nawiązując do hasła promocyjnego Rzeszowa.
Miasto: Firma będzie musiała to poprawić
Zdjęcia zrobione przez pana Marka wysłaliśmy do ratusza z prośbą o komentarz. Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego tłumaczy, że do malowania pasów została wynajęta firma zewnętrzna, ale nie zostały jeszcze wykonane odbiory techniczne.
- Jeśli w ich trakcie okaże się, że są jakieś nieprawidłowości, firma będzie musiała to poprawić
- zapewnia.
Wiadomość od pana Marka otrzymaliśmy na naszą skrzynkę alarm@nowiny24.pl. Dziękujemy!
ZOBACZ TEŻ: "Nie hejtujcie Podkarpacia" - manifestacja na rzeszowskim Rynku