4 liga podkarpacka. Przełom Besko przegrał na własnym boisku z Sokołem Kolbuszowa Dolna

Oba zespoły były w sporym dołku - Sokół przegrał siedem kolejnych meczów, a Przełom nie wygrał od dziewięciu meczów.
Stawka chyba trochę pętała piłkarzom nogi, bo na gola trzeba było czekać godzinę. Po tej sytuacji gospodarze szukali wyrównania, a przez to byli narażeni na kontry.

- Mogliśmy wygrać zdecydowanie wyżej, ale w tym momencie najważniejsze jest, że mamy te trzy punkty - powiedział Andrzej Skowroński, działacz Sokoła Kolbuszowa Dolna.

- Było to dla nas bardzo ważne spotkanie i chcieliśmy zrobić wszystko, aby wygrać, ale wyglądaliśmy słabo pod względem piłkarskim. Mieliśmy może dwie sytuacje po stałych fragmentach gry. Trzeba oddać rywalom, że w II połowie, kiedy się odkryliśmy, mieli kilka dobrych okazji. My się nie załamujemy i będziemy walczyć do końca -powiedział natomiast Paweł Jaślar, trener Przełomu Besko.

Przełom Besko - Sokół Kolbuszowa Dolna 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Kołacz 60.

Przełom: Półkoszek 8 – Kwiatkowski 5, Śmietana 6, Osiniak 6, Czura 5 (70 Langos) – Deptuch 5 (58 Winnicki 5), Szybka 6, Saliuk 6, K. Kijowski 5, Kapłon 5 – Kuzio 5 (65 Fydryk, 80 Jóżefczyk). Trener Paweł Jaślar.

Sokół: Król 7 – Skowron 7, B. Karkut 6, P. Karkut 6, Gorzelany 6 (65 Maziarz) – Prokop 7, Kołacz 7 (75 Brudek), Krawczyk 6, Mazurek 7, Sałasiński 6 (80 Orzech) – Dziedzic 6 (85 Kużdżał). Trener Eugeniusz Sito.

Sędziował Gawron 6 (Mielec). Widzów 100.

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:

ZOBACZ TAKŻE - Maksymilian Banaszewski z PGE Stali Mielec: Nie możemy popadać w hurraoptymizm [WIDEO]