Przemyślanie podeszli do sprawy bardzo poważnie, aby na finiszu sezonu zasadniczej nie drżeć o utrzymanie pozycji wicelidera. W Bielsku-Białej nasza drużyna mogła już liczyć na Bartosza Bala (pauzował mecz przez faule techniczne), a na ławce usiadł Maximilian Egner. Brakowało leczących urazy Rafała Serwańskiego, Łukasza Uberny, Konrada Strzepka i Jakuba Kucharskiego.
Trener Daniel Puchalski skorzystał tylko z siedmiu graczy, a ci wypełnili swoje zadanie. Na piątkę spisała się wyjściowa piątka. Każdy z jej zawodników zanotował w Bielsku-Białej dwucyfrową zdobycz punktową, a Kacper Majka uzyskał double-double, bo rozdał kolegom aż 14 asyst.
Przemyślanie wystartowali od 8:0, potem wygrywali 25:14, ale miejscowi nie odpuszczali łatwo. Po 20 minutach nadsańska drużyna prowadziła 49:38, więc o rozluźnieniu nie było mowy.
I do takowego nie doszło. W 26. Minucie Maciej Puchalski wycelował zza linii 6.75, przewaga Niedźwiadków osiągnęła 20 punktów i stało się jasne, że nasza drużyna raczej nie pokpi sprawy.
Miejscowi nie poddawali się, w 36. min „zeszli” na 11 punktów (71:82), ale ich zapędy powstrzymali Puchalski, W. Majka i Bal. Po ich przymiarkach Niedźwiadki były już pewne swego (89:71 w 38. min).
Basket Hills Bielsko-Biała – Niedźwiadki Chemart Przemyśl 75:93 (20:25, 18:24, 21:28, 16:16)
Niedźwiadki Chemart: Bal 14 (1x3), W. Majka 15 (3x3, 3 prz.), M. Puchalski 22 (3x3, 7 zb.), Janczak 19 (11 zb.), K. Majka 17 (1x3, 14 as., 5 str., 3 prz.) oraz Kulikowski 2, Lunguana 4. Trener Daniel Puchalski.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?