Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedźwiadki Chemart Przemyśl przegrały w Pruszkowie. Nasz zespół ruszył w pościg w IV kwarcie

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Rafał Serwański (z piłką) wrócił do gry po kontuzji, Bartosz Bal trafiał za trzy, ale Niedźwiadki Chemart nie wyszarpały zwycięstwa w Pruszkowie
Rafał Serwański (z piłką) wrócił do gry po kontuzji, Bartosz Bal trafiał za trzy, ale Niedźwiadki Chemart nie wyszarpały zwycięstwa w Pruszkowie Agnieszka Majchrowicz/resovia faecebook
W pierwszym meczu III rundy play off Niedźwiadki Chemart Przemyśl przegrały ze Zniczem w Pruszkowie 78:82. Drugi mecz odbędzie się w niedzielę w Przemyślu. Jeśli nadsańska drużyna wygrała, wszystko rozstrzygnie się w następną środę w Pruszkowie

Walczył mistrz grupy B z wicemistrzem grupy C. Pruszkowianie przystępowali do gry jako zespół niepokonany w swej hali. Przemyślanie przebywali jednak w Pruszkowie od poniedziałku i mieli czas, aby lepiej niż zwykle poczuć obcą halę. I nasz napsuł krwi gospodarzom, ale za długo łapał wiatr w żagle, aby wrócić do Przemyśla z tarczą.

Przed dużą pauzą Niedźwiadki wykorzystywały przewagę wzrostu nad rywalem, zebrały 26 piłek (Znicz 14), aż 11 w ataku, ale trafiały na słabym procencie (32 za dwa), aby schodzić na dużą przerwę w dobrych nastrojach (35:44 po 20 minutach).

W III odsłonie zaczęło się robić coraz gorzej; zza łuku trafili Czemerys, Bonarek, Miłak, ponownie Bonarek i mogło się wydawać, że w tym meczu niewiele się już wydarzy (58:37 dla miejscowych w 23. minucie).

Sygnał do odrabiania strat dał „trójką” Kacper Majka, 5 punktów zdobył Maciej Puchalski, osobiste dołożyli Bartosz Bal, Rafał Kulikowski i straty zmalały o ponad połowę (48:58 w 26. min). Miejscowi też zaczęli działać w ataku i po trzech kwartach mieli 13 punktów zaliczki (70:57).

W IV „ćwiartce” zespół znad Sanu ruszył w pościg. W 35. minucie Znicz posiadał już tylko 5 „oczek” zapasu (73:68). Gdy zza linii 6.75 wycelowali Bal, a potem Bal, Niedźwiadki były już blisko (78:81).

Do końca odsłony została minuta i 9 sekund. Mecz był do uratowania, tym bardziej że Miłak zmarnował dwa osobiste. Niestety, Serwański nie trafił zza łuku, pruszkowianie mogli na faulować, a Majka i Janczak nie ustrzelili „trójek”. Po trafionym wolnym Czosnowskiego trener Daniel Puchalski poprosił o pełną przerwę. Zostało 13 sekund gry.

Gdy zespoły wróciły na parkiet, Egner nie skończył akcji, Puchalski faulował 2 sekundy przed syreną, Miłak znów to zrobił – spudłował wolne - piłkę zebrał Janczak, ale nie było już czasu, aby Niedźwiadki mogły uratować skórę.

Znicz Basket Pruszków – Niedźwiadki Chemart Przemyśl 82:78 (26:22, 18:13, 28:22, 12:21)

Stan rywalizacji: 1-0 dla Znicza Basket.

Znicz Basket: Miłak 16 (3x3), Czosnowski 9 (9 as., 3 str.), Czemerys 10 (2x3), Proczek 10, Szwed 18 (1x3, 11 zb., 10 as.) oraz Józefiak 4, Bonarek 15 (2x3, 5 str.). Trener Marian Spychała.

Niedźwiadki Chemart: Skubiński 4, Puchalski 17 (2x3, 3 str., 3 bl.), Egner 6 (3 str., 2 prz.), Janczak 9 (1x3, 13 zb.), K. Majka 11 (2x3, 11 as., 3 str.) oraz Bal 16 (3x3), Uberna 2, Serwański 10 (2x3, 6 as.), W. Majka 0, Kulikowski 3. Trener Daniel Puchalski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24