Niektóre podkarpackie miasta już zdecydowały o wyłączaniu nocą oświetlenia ulicznego. Inne rozważają taką opcję

W Sanoku, do odwołania, oświetlenie uliczne będzie wyłączane od północy do 5 rano. Dodatkowo zredukowana zostanie świąteczna iluminacja ulic.

- Nie wyłączymy oświetlenia ulicznego 1 listopada, 11 listopada, w Wigilię i Święta Bożego Narodzenia, w Sylwestra, Święto Trzech Króli i podczas Świąt Wielkanocy - informuje miasto wyliczając także, że oszczędności wprowadza systematycznie od wielu lat poprzez termomodernizację budynków, montowanie zestawów fotowoltaicznych, modernizację oświetlenia ulicznego i drogowego.

W Tarnobrzegu w części miasta zdecydowano w ogóle wyłączać oświetlenie uliczne po godz. 23.

- Większość ulic będzie jednak oświetlona nocą, ale świeci co druga lampa - mówi Wojciech Lis, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tarnobrzega. - W godzinach nocnych nad Jeziorem Tarnobrzeskim świecą wyłącznie tzw. zmierzchówki, wystarczające dla pieszych i rowerzystów.

Wyłączane będą lampy drogowe. Rzecznik dodaje, że dla obniżenia kosztów energii w części instalacji oświetleniowych wymieniono oprawy oświetleniowe na energooszczędne. Przy każdej inwestycji wprowadzane są nowoczesne rozwiązania techniczne.

- W obecnej sytuacji analizowane są koszty wykonania modernizacji szaf oświetleniowych, by przystosować je do w prowadzenia systemu zarządzania energią i wprowadzenia przekaźników czasowych redukujących natężenie oświetlenia w wyznaczonych godzinach. Na etapie koncepcji i uzyskania pozwoleń jest także budowa farmy fotowoltaicznej.

Pisaliśmy, że także w Krośnie władze miasta zdecydowały, że trzeba oszczędzać na kosztach oświetlenia. - W związku ze znaczącym wzrostem kosztów energii elektrycznej, a także nieprzewidywalnością jej cen w przyszłości, miasto zmuszone jest do ograniczenia czasu działania oświetlenia ulicznego - tłumaczyła Joanna Sowa, rzecznik prasowy urzędu miasta. - Mamy nadzieję, że ograniczenia nie wpłyną znacząco na komfort życia mieszkańców.

Oświetlenie w całym mieście jest wyłączane od północy do 4.

W Jaśle gaśnie światło między 23.30 a 4.30. - Zaznaczamy, że nie jest to oszczędność, ale tak naprawdę zmniejszenie kosztów - mówi Agata Koba, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jaśle.

W Przemyślu na razie rozważane jest okresowe wyłączanie niektórych lamp.

- Nie było prowadzonych analiz pozwalających na wstępne określenie oszczędności związanych z ewentualnym okresowym wyłączeniem części oświetlenia - mówi Kamil Krukiewicz z Wydziału Promocji i Kultury UM. - 19 października ma dojść do podpisania umowy z wykonawcą, który przeprowadzi wymianę oświetlenia na ledowe. Inwestycja pozwoli na znaczne obniżenie kosztów zużycia energii.

W Rzeszowie Miejski Zarząd Dróg przygotował analizę dotyczącą możliwości wprowadzenia oszczędności na prądzie.

- Jest tam propozycja wyłączania co trzeciej latarni w godzinach nocnych, czyli od 23 do 4 - mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. - Nie ma na razie decyzji w tej sprawie. Zastanawiamy się, w jaki sposób wyłączanie światła wpłynęłoby na bezpieczeństwo kierowców.

Podliczyli, że takie ograniczenie w skali roku dałoby oszczędność ok. 2 mln zł (ok. 167 tys. miesięcznie). W mieście jest 19 813 latarni. Artur Gernand dodaje, że od lat oświetlenie starego typu wymieniane jest na ledowe (takiego jest ponad 6 tysięcy).

Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli, zapowiedział, że nie planują całościowego wyłączenia oświetlenia ulicznego. Bardziej chodzi o iluminacje, podświetlanie obiektów. Miejskie jednostki mają opracować plany oszczędności energii.