Nielegalne składowisko śmieci w Hureczku pod Przemyślem? Sprawę zgłoszono na policję [ZDJĘCIA INTERNAUTÓW]

- Na miejsce udali się funkcjonariusze wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z delegatury w Przemyślu. Obecna była także straż pożarna. Ustalono, że odpady na ten moment nie stwarzają znacznego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi - powiedziała podkom. Marta Fac z KMP w Przemyślu.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadzi postępowanie administracyjne w sprawie kilku ton odpadów składowanych w Hureczku. Ustalone zostanie m.in. w jakich okoliczności śmieci trafiły do Hureczka, kto jest ich właścicielem, czy osoby posiadają odpowiednie zezwolenia.

Dotarliśmy do właścicielki terenu, na którym znajdują się odpady.

- Sytuacja, jaka ma miejsce na moim terenie, nie jest w żaden sposób związana z nielegalnym składowaniem odpadów

- podkreśla stanowczo Anna Sudzińska-Koszyk, prezes zarządu POL INTER-ES.

- Jako magazyn czasowego składowania pod koniec 2019 roku podpisałam umowę z polskim kontrahentem na dostawę towaru w postaci zbelowanej folii-odpadu recyklingowego. Otrzymałam natomiast śmierdzącą folię. Odpad nadający się do spalarni. Bardzo przepraszam tutejszych mieszkańców za dyskomfort, jaki był moim nieświadomym działaniem. Czekam na specjalny wózek widłowy z chwytakiem znajdujący się obecnie na serwisie w Rzeszowie, który pozwoli mi sprawnie oczyścić teren - zapewnia Anna Sudzińska-Koszyk.

Odpady trafiły do Hureczka z województwa małopolskiego. Miały zostać przetransportowane na Ukrainę, gdzie zostałyby przerobione na biopaliwo. Firma POL INTER-ES zapewnia, że właściciel ma odpowiednie dokumenty i zobligowała się zabrać odpady do odpowiedniego miejsca.

Dodajmy, że składowaniu i przetwarzaniu odpadów w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu wielu osób zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Oprócz odpowiedzialności karnej za nieodpowiedzialne postępowanie z odpadami grożą także wysokie kary pieniężne.

Zobacz też: Próbowali nielegalnie zakopać śmieci. Policjanci złapali ich na gorącym uczynku