Oficjalnie w busie miały być przewożone tylko podzespoły elektryczne. Okazało się, że jeden z kartonów wypełniony był antykami i kosztownościami.
- Dokładne przeliczenie i katalogowanie przedmiotów zajęło funkcjonariuszom kilkanaście godzin - informuje Beata Kulaga z Izby Celnej w Przemyślu.
Łącznie celnicy wykryli 100 szt. złotej i srebrnej biżuterii, 2200 monet pochodzących z różnych okresów, w tym z czasów rzymskich, 30 odznaczeń i medali z XIX i XX w., naczynia, kilkaset starych zdjęć i pocztówek, zabytkową broń.
- Wartość rynkowa tylko 11 szt. broni białej oraz trzech pistoletów może wynieść ok. 10 tys. złotych. Ostateczna wycena będzie znana później, po otrzymaniu wyników ekspertyzy - dodaje Kulaga.
Kierowca busa tłumaczył się, że nie wiedział, że przewozi tego rodzaju towar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?