Opel astra, jako następca kadeta, na rynku pojawił się w 1991 roku. Najpierw produkowano go w trzech wersjach nadwozia - czterodrzwiowy sedan, trzy, lub pięciodrzwiowy hatchback i przestronne, rodzinne kombi. Po dwóch latach od daty rynkowej premiery gamę wersji nadwozi wzbogacił kabriolet.
W 1994 roku w astrach zaczęto montaż nowego silnika turbodiesla o pojemności 1,7 litra. Tego samego roku Astry zaczęto montować w Polsce.
Mimo wielu wariantów nadwozi i silników, z biegiem lat najwięcej zwolenników zaskarbiło sobie kombi, z benzynowym, ośmiozaworowym silnikiem o pojemności 1,4 litra.
Nieco później popularność zdobyła nowa jednostka o takiej samej pojemności, ale mocniejsza i szesnastozaworowa.
Oszczędny i niezawodny
ZDANIEM FACHOWCA
Stanisław Płonka, mechanik: - To udany model, przez co jeździ nim bardzo dużo osób. Na pochwałę zasługuje proste, mało awaryjne zawieszenie. Z biegiem czasu, w miarę szybko zużywają się tylko tuleje na wahaczach. Jeśli kierowca regularnie pilnuje wymiany oleju i paska rozrządu, kłopotów nie sprawia także silnik.
Testowany model napędza silnik ośmiozaworowy, z jednopunktowym wtryskiem paliwa o pojemności 1,4 litra i mocy 60 KM. I chociaż zdaniem wielu kierowców tak duży samochód powinien mieć mocniejszy silnik, to w rzeczywistości mało wymagającemu użytkownikowi 60 koni w zupełności wystarczy.
Mocy brakuje jedynie przy wyprzedzaniu i w razie potrzeby natychmiastowego przyspieszenia. Silnik odpłaca się za to małym spalaniem paliwa, w mieście bierze 8, a na trasie 7 litrów benzyny.
Jeszcze bardziej ekonomiczną jazdę zapewnia odpowiednio zamontowana i wyregulowana instalacja gazowa. Ta w testowanym modelu spala zaledwie 9 litrów gazu LPG.
Stabilne prowadzenie
Na wysoką ocenę zasługuje zawieszenie astry. Jest sprężyste i ciche, zapewnia dobre tłumienie nierówności, a samochód na zakrętach jest stabilny i dobrze trzyma się drogi. Jest także mało awaryjne, jednak z jeżdżąc po dziurawych, polskich drogach z biegiem czasu musimy liczyć się z koniecznością wymiany sworzni, czy tulejek na wahaczach.
Bez zarzutu działa też wspomaganie kierownicy. W zadbanych samochodach z przebiegiem nieprzekraczającym 150 tysięcy kilometrów kłopotów nie sprawiają skrzynia biegów i sprzęgło. Niestety, w autach z większym przebiegiem często wymiany wymaga sprzęgło, utrudniające wrzucanie skrajnych biegów.
Ubogo, ale przestronnie w środku
Najsłabszą stroną testowanego auta jest ubogie wyposażenie standartowe. Wyprodukowana w 2000 roku astra ma jedynie wspomaganie kierownicy, dwie poduszki powietrzne, immobiliser, sygnalizator włączonych świateł i katalizator spalin.
Brakuje jej natomiast innych dodatków, z elektrycznie sterowanymi szybami i lusterkami na czele. Auto nie ma też ABS-u.
Wyróżnia je natomiast obszerne wnętrze a w szczególności pojemny bagażnik. Przyzwoity jest poziom wykończenia wnętrza, obok stonowanych, ciemnych plastików oko cieszą wysokiej jakości tkaniny użyte do wykonania foteli i wygodna kierownica.
Przemyślana, w całości przeszklona konstrukcja nadwozia zapewnia dobrą widoczność w każdym kierunku, co przydaje się głównie w mieście. Minusem jest słaba, podatna na korozję blacharka. W starszych wersjach rdzewieją głównie cyrkle nadkoli, dolna część drzwi i podwozie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas
- Rozanielona Kinga Duda wije sobie nowe gniazdko w Warszawie! ZDJĘCIA TYLKO U NAS