Nietypowe lekcje historii w Głogowie Małopolskim

Uczniowie potrafili np. odnaleźć w pobliskich lasach ślady okopów z II wojny światowej.

Uczyli się śpiewać "zakazane piosenki", przeprowadzali wywiady z kombatantami, ludźmi, którzy przeżyli wojnę. Najczęściej z babciami, dziadkami, sąsiadami czy znajomymi, którzy chętnie dzielili się wspomnieniami, często tragicznymi. Udało się porozmawiać nawet z 99 - latką - mówi Jacek Adamowicz, prezes Forum Rozwoju Rzeszowa, które zdobyło pieniądze unijne na projekt "Wojna i pokój - edukacja historyczna". -To były drogocenne spotkania, bo niewielu żyje już świadków wojennych wydarzeń.
"Pozostałości II wojny światowej w moim otoczeniu" czy "Jak przechytrzyć wroga, czyli życie codzienne pod okupacją" - to niektóre tematy, z jakimi przyszło się im zmierzyć. Uczniowie byli też na wycieczkach, m.in. w obozie zagłady w Bełżcu i w Przewrotnem, doświadczonym niemieckimi pacyfikacjami. Powyciągali też zdjęcia, dokumenty, pamiątki z rodzinnych albumów i kufrów. Ich praca pokazana została podczas wystawy i konferencji kończącej projekt.
Przewodnikami młodzieży byli naukowcy i nauczyciele historii. W projekty zaangażował się Uniwersytet Rzeszowski oraz Stowarzyszenie Pamięci Historycznej "Ślad". Po naszym artykule projektem zainteresowało się ministerstwo edukacji.