Nietypowe zdjęcie z wakacji z Podkarpacia? Choćby na czwórstyku czterech miejscowości

- Jechaliśmy z Kańczugi w stronę Przeworska. Na jednym ze skrzyżowań natrafiliśmy na czwórstyk. Supermiejsce na nietypową fotografię - informuje nas Czytelnik.

Chodzi o miejsce, gdzie schodzą się granice czterech miejscowości. Przeworsk, Studzian, Dębów i Urzejowice.

- Takie miejsca nie są zbyt częste. Np. w USA, w odpowiednio oznaczonym miejscu jest styk czterech stanów; Arizony, Kolorado, Nowego Meksyku, Utah. Jest on sporą atrakcją turystyczną - mówi Czytelnik.

W regionie punktem podobnym do opisanego przez naszego Czytelnika, choć słynniejszym, jest trójstyk granic państwowych Polski, Słowacji i Ukrainy. Znajduje się na górze Krzemieniec w Bieszczadach.

- Jest więcej miejsc na zrobienie oryginalnej fotografii. W Bieszczadach możemy wykonać zdjęcie grobu hrabiny Klary, w opuszczonej miejscowości Sianki. Dawniej dojście tutaj było zabronione. Zrobienie tam zdjęcia było powodem do dumy. Teraz bez kłopotu można wejść, choć nieco trzeba się natrudzić, aby pokonać drogę. Pod Przemyślem w okolicach Krasiczyna oryginalnym miejscem jest pomnik konia Ralla, ulubionego konia ks. Leona Sapiehy - mówi Dariusz Hop, prezes przemyskiego oddziały PTTK.

Sporo turystów z głębi kraju chce mieć fotografię na zielonej, polsko - ukraińskiej granicy. Jest to dozwolone, o ile nie dojdziemy bliżej niż 15 metrów od linii granicznej. Inne nietypowe atrakcje to okrągła kładka w Rzeszowie, pomnik-zieleniec słoni w Przeworsku. Doskonałym miejsce do fotografii są słupki drogi św. Jakuba. Na każdym jest odległość w km do Santiago de Compostela w Hiszpanii.