Niezapomniane biegi żużlowe Podkarpacia. Odc. 4: Niebezpieczny upadek Piotra Winiarza

Bydgoszczanie w sezonie 1996 mieli apetyty na play-off i 23 czerwca przyjechali do Rzeszowa, by walczyć o przedłużenie nadziei walki o najlepszą czwórkę. Całkiem inne problemy mieli gospodarze tamtego spotkania, którzy do spotkania z Polonią mieli na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo w lidze, a była to już 11. kolejka. Jednak wcześniejsze spotkanie przy Hetmańskiej (z Atlasem-Polsat Wrocław) Stal wygrała, więc kibice i żużlowcy z Rzeszowa liczyli, że jednak i tym razem będzie dobrze.

Bydgoszcz przyjechała w najsilniejszym składzie - z braćmi Gollobami i Szwedem Henrikiem Gustafssonem. Stal walczyła jednak bardzo dzielnie, bo wiedziała, że punkty są jej potrzebne jak tlen. Nie do "ugryzienia" był jednak Tomasz Gollob, który w tamtym okresie był w bardzo dobrej formie.

W biegu 11. na starcie stanęli od krawężnika: Wojciech Malak, Grzegorz Rempała, Tomasz Gollob i Piotr Winiarz. Ze startu bardzo dobrze wyszła trójka: Rempała, Gollob i Winiarz. Bydgoszczanin zdołał założyć Grzegorza Rempałę, ale młody Winiarz nie odpuszczał do końca szedł pod bandą. Niestety zabrakło dla niego miejsca i niebezpiecznie upadł. Publiczność miała wtedy spore pretensje do Golloba za faul, ale sędzia (wydaje się, że słusznie) nie dopatrzył się winy zawodnika Polonii i dopuścił do powtórki całą czwórkę.

Na szczęście wychowanek Piotrek Wianiarz był zdolny do powtórki, w której zameldował się na mecie na 2. pozycji.

Rzeszowianie natomiast wygrali to bardzo ważne spotkanie 47:43.

Stal Van Pur Rzeszów - Polonia Jutrzenka Bydgoszcz 47:43

Stal: Andersen 11 (3,3,2,3,0); Wilk 0 (0,0,-,-), Ślączka 10+1 (2,1*,1,3,3); Kuciapa 3+1 (1*,1,0,1); Rempała 9+1 (2,3,1*,2,1); Winiarz 5+1 (1,2*,2); Trojanowski 8+1 (2,3,1,d,2*), Kępa 1+1 (1*).

Polonia: J. Gollob 7+1 (2,2,2*,1,w/su); Gomólski 3+2 (1*,1*,-,0,1); T. Gollob (3,3,3,3,3,3); Latosi 0 (0,-,0,-); Gustafsson 14+1 (3,2,2,2,3,2*); Ryczek 1 (u,1,0); Malak 0 (0,0,0); Tudzież 0 (0).