Nieznajomość prawa szkodzi

Pracodawcy narzekają na wiele przeciwności: gąszcz przepisów, związki zawodowe i bezwzględną konkurencję. Ta ostatnia bywa zabójcza nie tylko wtedy, kiedy firma nie jest w stanie utrzymać się na rynku i upada. Naprawdę staje się tragiczna, gdy wskutek zaniedbań i oszczędności dochodzi do ciężkiego wypadku, w którym pracownik traci bezpowrotnie zdrowie, a nawet życie.
Kontrole PIP przeprowadzone w firmach naszego regionu wykazują liczne nieprawidłowości. - W co trzeciej z nich zastrzeżenia inspektorów budził stan techniczny pomieszczeń, w których pracują ludzie. W 28 proc. kontrolowanych firm zastrzeżenia budzi stan urządzeń i maszyn. Prawie co trzeci pracodawca nie informuje swoich pracowników o ryzyku związanym z wykonywaną pracą - wylicza Marian Liwo, okręgowy inspektor pracy PIP w Rzeszowie.

Marian Liwo, okręgowy inspektor pracy PIP w Rzeszowie: - Obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pracy obciąża pracodawcę. Z jego realizacji nie zwalniają go zarówno trudności ekonomiczne, jak i niewiedza. Nikt bowiem nie dał nikomu prawa do narażania pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia czy choćby zdrowia.

Jak mówią inspektorzy PIP, w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości szef firmy chcąc uniknąć kary, często tłumaczy, że nie wiedział o takim lub innym przepisie dotyczącym bhp. Niektórzy są bardziej aroganccy i narzekają na ciągłe zmiany w prawie pracy i dlatego nie mogą się w nich połapać. Przy okazji zarzucają kontrolującym zbytnie wnikanie w szczegóły itd.
- W stosunku do winnych wykroczeń przeciwko prawom pracownika w ub.r. nałożono 30 mandatów karnych na kwotę 9600 zł. Skierowaliśmy też 9 wniosków do sądów - wylicza Piotr Fornal, zastępca okręgowego inspektora pracy PIP w Rzeszowie.
Tymczasem pracodawcy skarżą się na zbyt skomplikowane przepisy bhp. - Rzeczywiście, prawo pracy i przepisy dotyczące bezpieczeństwa są obszerną dziedziną wiedzy. Aby ją dokładnie poznać, pracodawcy powinni sami się systematycznie dokształcać i pilnować, by to prawo znały osoby pełniące funkcje kierownicze. Nie mogą też zapominać o obowiązku szkoleń szeregowych pracowników z zakresu bhp - radzą kontrolerzy PIP.
Według oficjalnych statystyk, w całym kraju w ub.r. przy pracy śmierć poniosło 520 osób, a ponad tysiąc uległo tzw. wypadkom ciężkim. Ustalenia wykazują, że nie wszystkie są wynikiem zaniedbań lub oszczędności ze strony pracodawców. Jednak zawsze pojawia się pytanie: czy musiało dojść do tragedii?