Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieznajowa - wieś, której nie ma. Kiedyś tutaj tętniło życie, po II wojnie wieś zamarła. Dziś, zostały tylko kapliczki i cmentarz [FOTO]

Grzegorz Michalski
Jeszcze przed II wojną światową tętniło tu życie. Była cerkiew, karczma, posterunek policji, czytelnia, sklepy, młyn, tartak. W Nieznajowej mieszkało prawie 300 osób. W 1945 r. wszyscy mieszkańcy wbrew własnej woli musieli się spakować i wyjechać na radziecką Ukrainę. Rodziny osiedliły się na Podolu i Wołyniu. Po wojnie na terenie wsi pojawili się więźniowie z zakładu karnego, którzy wszystko zdewastowali. Dziś, nie ma nawet ruin. Są jedynie zarysy fundamentów, cmentarz i wiele przydrożnych kapliczek.

Czy możesz wyobrazić sobie wieś położoną w dolinie? Domy stały jeden za drugim, jak to w typowych łańcuchówkach, przeważnie frontem do drogi, kryte szerokim dachem okapowym, słomianym, a potem gontowym. Wszystko mieściło się w zagrodzi jednobudynkowej: izba, komora, sień i stajnia. Przed domem studnia z żurawiem. Chyże (czyli domu bielone na niebiesko) świeciły z dala. Wnętrze bielono wapnem, na ścianach wisiały święte ikony, które darzono szczególnym szacunkiem. Tu i ówdzie stały spichlerze oraz szopy. Sady były niewielkie, łany prostopadłe do drogi lub potoku, podzielone na poprzeczne zagony.

Nieznajowa była lokowana na prawie wołoskim przez Stecza Oleksa ze Świątkowej za przywilejem króla Zygmunta I z dnia 4 września 1646 r. W 1581 r. wieś należała do rodu Stadnickich. W 1718 r. decyzją króla Augusta II wieś wróciła do starostwa bieckiego. Ostatni dzierżawca starostwa, Wilhelm Siemieński, po zajęciu tamtych terenów przez Austro-Węgry wykupił Nieznajową na własność.

Cerkiew grekokatolicka pw. św. Kosmy i Damiana zbudowana w 1780 r. była jedną z najładniejszych cerkwi w stylu zachodniołemkowskim. Polichromowany portal z przedstawieniami św. Piotra i Pawła oraz rzeźbione ściągi zwieńczenia nawy znajdują się obecnie w cerkwi w Bartnem. Jak podają źródła w 1886 r. mieszkało tam 332 grekokatolików oraz 7 Żydów, a Nieznajowa była wtedy filią parafii w Czarnem. W 1890 r. kupiła te dobra hrabia Franciszka Potulicka, a w 1919 r. właścicielem majątków w Nieznajowej i sąsiednich wioskach został hrabia Aleksander Skrzyński.

W 1914 r. wioska odczuła piętno I wojny światowej: najpierw wycofywały się wojska węgierskie, później stacjonowały oddziały rosyjskie. W 1914 r. rozpoczęły się masowe aresztowania, 6 osób internowano w obozie koncentracyjnym w Thalerhofie. W 1928 rr. prawie cała wioska powróciła do prawosławia, cerkiew grekokatolicka opustoszała, a obok niej postawiono drugą świątynię, prawosławną, przenosząc do niej wyposażenie z cerkwi pierwszej.

W 1936 r. w Nieznajowej mieszkało 220 prawosławnych, 8 katolików oraz 3 Żydów. Wieś tworzyła filię parafii prawosławnej wspólnie z Wołowcem, Czarnem i Lipną. Między cerkwiami stała drewniana szkoła z jedną salą do nauki. W 1936 r. we wsi powstała czytelnia im. Kaczkowskiego. Niedaleko cerkwi grekokatolickiej stał posterunek policji. W centrum wioski mieściła się zbudowana za czasów austriackich karczma, którą prowadził Żyd. Były też dwa sklepy zaopatrzone w podstawowe towary. Jeden ulokowany w centrum prowadził Żyd, a drugi mieszczący się w na końcu wioski Łemko.

W 1945 r. mieszkańcy wsi wbrew własnej woli musieli wyjechać na radziecką Ukrainę. Osiedlili się w okolicach Kałusza, na Podolu oraz Wołyniu. Pozostałych we wsi 3 Łemków wysiedlono w 1947 r. w ramach deportacyjnej akcji "Wisła", a miejscowi Polacy przenieśli się do Czarnego. Od 1969 r. aż do stanu wojennego terenem Nieznajowej gospodarował zakład karny, a obecność więźniów spowodowała m.in. szybkie zniszczenie stojącej jeszcze wieży cerkwiewnej, dewastacje przydrożnych krzyży oraz kapliczek. Cerkiew grekokatolicka zawaliła się w latach 1963-64. Dzisiaj pozostał po niej jedynie ślad kamiennej podmurówki.

Około 500 metrów od ujścia Zawoi znajdują się pozostałości cmentarza łemkowskiego, na którym stoi kilkanaście ciekawych nagrobków. Pierwsze prace konserwatorskie na cmentarzu były prowadzone w 1986 r. przez członków Towarzystwa Opieki nad Zabytkami z Warszawy. Idąc przez wieś napotykamy przydrożne krzyże lub kapliczki. Widoczne ruiny niedaleko drogi do Rozstajnego to pozostałość po dużym tartaku, w którym kocioł parowy napędzał trak, żarna młyńskie i prądnicę. Przed II wojną światową całość tartaku dzierżawił Żyd. Drugi tartak - wodny - prowadził Polak. Położony by w zakolu Wisłoki, około 800 metrów powyżej ujścia Zawoi. W 1945 r. Niemcy wysadzili w powietrze tartak oraz dom mieszkalny. Zachował się młyn, ponieważ był umieszczony podziemiach, natomiast tartak spłonął w 1978 r.
Historię Nieznajowej opracowała Natalia Hładyk.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto