Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznane Podkarpacie

ANTONI ADAMSKI
Największy w Europie kościół drewniany znajduje się w Haczowie.
Największy w Europie kościół drewniany znajduje się w Haczowie. AUTOR
90 najciekawszyych, najdziwniejszych, najmniejszych, a także tych najbardziej znanych zabytków naszego regionu prezentuje Stanisław Kłos w swej nowej książce "Osobliwości Podkarpacia". Takiego przewodnika dotąd nie było. Autor pracował nad nim trzy lata; obecnie zapowiada tom drugi.

Dotąd mogliśmy poznawać Podkarpacie z przewodników lub wydawnictw promocyjnych. Te pierwsze zazwyczaj przeciążone są suchymi faktami historycznymi. Te drugie nierzadko przedstawiają nasz region jako krainę mlekiem i miodem płynącą. A przecież przeszłość i teraźniejszość są o wiele barwniejsze. O tej pierwszej najlepiej mówią pomniki opisane w "Osobliwościach":

Hrabia i Lenin

Nieznane Podkarpacie
AUTOR

Urodzony w 1935 r. w Jarosławiu, od 1955 w Rzeszowie. Absolwent Wydziału Turystyki Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Od lat 50-tych interesuje się turystyką. W latach 50-80 pełnił funkcję prezesa i wiceprezesa Oddziału PTTK w Rzeszowie. W latach 1964-83 pracował w instytucjach turystycznych. Wydał pierwszy w historii przewodnik po Rzeszowie (wydany w 1974 i 1993 r.), "Małopolska południowo-wschodnia" (1998), "Bieszczady", 2000 r., w serii "A to Polska właśnie".
(fot. TADEUSZ POŹNIAKNIAK)W Rudniku nad Sanem na rynku stoi niewielki pomnik. Na cokole umieszczono popiersie brodatego mężczyzny w mundurze austriackim. To Ferdynand hrabia Hompesch wyrzeźbiony w 1906 r. przez Juliusza Relowskiego z Rzeszowa. Monument ufundowali mieszkańcy Rudnika w dowód wdzięczności i uznania dla jego gospodarczych poczynań. Rodzina Hompeschów nabyła majątek w Rudniku w połowie XIX stulecia. Ferdynand był posłem do parlamentu wiedeńskiego. Przez małżeństwo z Zofią Wallenstein został skoligacony z rodziną cesarza Franciszka Józefa. Mimo magnackiego pochodzenia hrabia miał umysł praktyczny i był życzliwy ludziom. W roku 1882 założył w miasteczku szkołę koszykarską a najzdolniejszych uczniów wysłał do Wiednia, aby tam doskonalili swoje umiejętności. Koszykarstwo rozpowszechniło się i do dziś jest poważnym źródłem dochodów. W czasach zaborów rudnickie wyroby wysyłano do Pragi i Wiednia.
Pomnik hrabiego przetrwał dwie wojny światowe. W 1947 r. stał się jednak ideologicznie niesłuszny i popiersie Hompescha wrzucono do stawu. Jego miejsce zajęło popiersie Lenina. Biust hrabiego ocalał, stojąc na prywatnej posesji Z.Z.Chmielów. W 1981 r. znów mocno powiał wiatr historii i "nieznani sprawcy" zrzucili z cokołu Lenina. Wiosną 1990 r. hrabia wrócił na swoje dawne miejsce, przypominając o 120-letnich tradycjach wikliniarstwa, które dziś jest najlepszym lekarstwem na bezrobocie.

Grób admirała Nelsona

[obrazek5] Cmentarz koło cerkwi w Węglówce: nagrobek admirała Nelsona Keitha (pierwszy z prawej).
(fot. AUTOR)Koło cerkwi w Węglówce (gmina Korczyna) na greckokatolickim cmentarzu spoczywa admirał Nelson Keith (1843 - 1898) W sąsiedztwie są jeszcze trzy groby Anglików m.in. małej dziewczynki oraz Tyle Everton van Sickle. Nie chodzi tu o admirała Nelsona - pogromcę Francuzów żyjącego 100 lat wcześniej, lecz o admirała, który z nieznanych powodów przekwalifikował się i w 1888 r. przybył do Węglówki jako szef angielskich nafciarzy. Była ich cała kolonia, pracująca tu jeszcze na początku XX stulecia.

Lipa profesora Szafera

Przy cerkwi w Węglówce stoi najstarsze drzewo w regionie: wysoki, monumentalny, rozłożysty dąb "Poganin". Jego pień ma 8,5 metra w obwodzie. Wspaniały dąb liczy sobie około tysiąca lat i jest prawie nieznany - nawet w regionie. W Broniszowie (gm.Wielopole Skrzyńskie) rośnie okazała, licząca 500 lat lipa. Jej pień ma w obwodzie ponad 8 m. O jej ochronę zabiegał słynny botanik prof. Władysław Szafer. Koło wsi Malinówka (gm.Haczów) znajduje się rezerwat cisów. Jest ich tu kilkaset, może nawet ponad tysiąc. Ich wiek ocenia się na 90-125 lat.

Monumentalna świątynia

Największy w Europie kościół drewniany - co podają także zagraniczne przewodniki - znajduje się w Haczowie w pow. brzozowskim. Po wojnie okazało się, że należy także do najstarszych. Po wybudowaniu nowego kościoła zabytkowy przeznaczony został do rozbiórki. W roku 1955 historycy sztuki pod XIX-wiecznymi malowidłami odkryli średniowieczną polichromię. Po pracach konserwatorskich stwierdzono, że jest ona datowana na rok 1494. W ten sposów o 200 lat wstecz przesunięto datę budowy kościoła. W bocznej kaplicy stoi gotycka Pieta z ok. 1400 r., uważana za cudowną. W roku 1997 koronował ją Jan Paweł II.

Z warsztatu Wita Stwosza

[obrazek8] (fot. AUTOR)W Brzezinach (gm. Wielopole Skrzyńskie) w pięknym, drewnianym kościółku z II połowy XV w. znajduje się bezcenna płaskorzeźba przedstawiająca Opłakiwanie Chrystusa. Późnogotycka rzeźba pochodzi z warsztatu samego Wita Stwosza. Do Brzezin mogła trafić z Krakowa w okresie baroku, kiedy to bogatszym kościołom nadawano nowy wystrój i wyposażenie. Starsze, "niemodne" już przedmioty kultu przenoszono na prowincję.

Hiszpańskie nagrobki w Lesku

W 1492 roku król hiszpański wypędził Żydów ze swego kraju. Na początku XVI w. nieliczna grupa osiadła w Lesku: byli wśród nich słynni rabini i dostojnicy żydowscy, potomkowie najznamienitszych rodów. W Polsce Żydzi hiszpańscy pojawiali się niezmiernie rzadko. Emigrowali głównie do krajów basenu Morza Śródziemnego. Unikalną w skali kraju pamiątką po nich jest kirkut (cmentarz) nazwany Bet Olam czyli Dom Boga. Przed wojną znajdowało się na nim ok. 2 tysiące maceb (nagrobków). Po okupacji hitlerowskiej pozostało ich ok. 500, z tego dwieście pochodzi z XVI i XVII w. Mają one wyjątkową wartość artystyczną i historyczną. Najstarszy nosi datę 5309 r. w kalendarzu żydowskim, czyli 1548 r.

Najstarsza warownia w kraju

Zwana jest "Troją Podkarpacia"; leży na zachodnich obrzeżach wsi Trzcinica (gm.Jasło). Nad doliną rzeki Ropy wznosi się zalesione, cyplowate wzgórze. Zachowały się na nim fortyfikacje grodu z okresu wczesnego średniowiecza. Są to najstarsze fortyfikacje na ziemiach polskich. Już epoce brązu (2000-1300 p.n.e.) była tu osada obronna. Na pradawnej fortecy powstał poźniej słowiański gród, być może siedziba lokalnego władcy. Gród zbudowany w VIII w. zachował się do XI w. Zniszczony został przez najazd Rusinów. W czasie badań archeologicznych znaleziono 130 tysięcy obiektów, w tym srebrny skarb z dużą ilością monet.

Linia Mołotowa

Bogusław Kotula:

- Najnowsza książka Stanisława Kłosa to znakomity przewodnik. W telegraficznych skrócie autor opisuje to, co w naszym regionie najciekawsze. Jednego mi w tej książce zabrakło: ludzi. Kiedy jeździłem z ojcem Franciszkiem po wsiach i miasteczkach, spotykaliśmy żywe osobliwości. Była to cała galeria galicyjskich typów, jakby przeniesionych w wiek XX z poprzednich stuleci. Ludzi malowniczych, dziwaków, lecz także typów o mocnych charakterach, przyzwyczajonych do tego, by własnymi siłami załatwiać swoje sprawy. Dziś tacy mieszkańcy "małych ojczyzn" należą do rzadkości. Należy o nich pisać, zanim zupełnie nie znikną z powierzchni ziemi.

Historia najnowsza pozostawiła takie pamiątki jak radzieckie umocnienia z okresu II wojny światowej. Podkarpacki odcinek Linii Mołotowa rozpoczyna się w Bóbrce nad Sanem (teren pow. leskiego), a kończy na Roztoczu południowym (pow.lubaczowski). Budowę umocnień rozpoczęto latem 1940 r. Były to betonowe bunkry, rowy i zasieki przeciwczołgowe oraz okopy. Umocnienia budowały specjalne jednostki Armii Czerwonej. Ludność z tego regionu była wysiedlana, często w odległe strony. Do 22.06.1941 r. umocnienia wykonano zaledwie w jednej trzeciej. W czasie napadu Hitlera na ZSRR nie odegrały one większej roli. Do niedawna w jednym z bunkrów tkwiła rosyjska armata, zabrana później do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Kwatera Hitlera

W rejonie Strzyżowa pod tzw. Żarnowską Górą przebity został potężny tunel o długości prawie pół kilometra. Ma on wylot w rejonie stacji kolejowej w Strzyżowie, zaś drugi w Żarnowie. Służył on hitlerowcom jako schron przeciwlotniczy dla całego składu pociągu towarowego. W okolicach Stępiny (gm. Frysztak ) Niemcy zbudowali zespół żelbetonowych fortyfikacji. Najważniejszą z nich jest schron o długości 386 m z własnym zapleczem technicznym (elektrownia, wentylacja, wodociągi). W Stępinie 27 sierpnia 1941 r. Adolf Hitler spotkał się z Benito Mussolinim. Rozmowy prowadzono w położonym obok schronu domu Bronisława Kuternogi, specjalnie adaptowanym do tego celu. Następnego dnia obaj wodzowie udali się na lotnisko pod Krosnem, skąd odlecieli na inspekcję frontu wschodniego. Fortyfikacje te nazwano "Obiektem Południowym Fuhrera".

Inne cikawostki można znaleźć w "Osobliwościach Podkarpackich" Stanisława Kłosa, wydanych przez Księgarnię Akademicką LIBRA sp. z o.o., Rzeszów 2002.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24