Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nikłe szanse na otwarcie basenu przy ul. Sportowej w Krośnie. Miasta nie stać na dwie pływalnie

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Prezydent Krosna Piotr Przytocki rozwiał nadzieje na ponowne uruchomienie zamkniętego od listopada krytego basenu przy ul. Sportowej. Pływalnia pozostanie nieczynna.

Temat zamknięcia obiektu na osiedlu Turaszówka przewija się niemal na każdej sesji. Tym razem pojawił się w związku ze sprawozdaniem wiceprezydenta Bronisława Barana dotyczących działalności między sesjami. Znalazł się tam zapis o spotkaniu dotyczącym Zespołu Krytych Pływalni, w którego skład wchodzą dwa obiekty: basen przy ul. Sportowej i basen przy ul. Wojska Polskiego. Radni chcieli poznać szczegóły.

- Czy to spotkanie miało związek z nieczynnym nadal obiektem w Turaszówce? - pytał Tomasz Biały.

Radny chciał wiedzieć, jakie kroki zostały zrobione by pływalnia mogła znowu funkcjonować.

Kiedy pod koniec ubiegłego roku władze miasta podejmowały decyzję o zamknięciu starszego z dwóch obiektów pływackich w Krośnie, prezydent Piotr Przytocki odniósł się do wysokiej podwyżki cen gazu i argumentował, że basen przy ul. Sportowej nie może funkcjonować, przy tak wysokich kosztach mediów (nie tylko gazu, ale też energii), jakie są tam ponoszone.

- Żeby uruchomić ten basen, trzeba podjąć logiczne, efektywne działania. Potrzebne są analizy i potrzebne są nakłady. Dopiero po wykonaniu niezbędnych prac możemy rozważyć włączenie tego obiektu do używalności - tłumaczył radnym.

Okres zamknięcia basenu – zgodnie z zapowiedziami władz miasta – miał być wykorzystany na przygotowanie działań oszczędnościowych, w tym termomodernizacyjnych.

Tymi właśnie działaniami zainteresowała się podczas ostatniej sesji radna Anna Dubiel. - Co zostało zrobione w celu minimalizacji kosztów i ponownego otwarcia pływalni? - zapytała.

Wiceprezydent Bronisław Baran miał dla radnych jedną pozytywną informację. Wiadomo już, z pisma jakie otrzymała dyrekcja Zespół Krytych Pływalni, że w drugim kwartalne tego roku gaz dla obiektu będzie tańszy. Dostawca obniżył cenę o ponad 35 procent. Jednak na tym optymistyczne wieści się skończyły, bo mimo, iż pod tym względem koszty funkcjonowania obiekty są niższe, to władze miasta nie widzą na razie realnych możliwości ponownego otwarcia basenu.

Wiceprezydent Bronisław Baran przyznał, że w kwestii funkcjonowania obiektów pływackich w mieście odbyło się w ostatnim czasie już wiele spotkań. Ostanie było poświęcone m.in. analizie organizacyjnej Zespołu Krytych Pływalni.

- Zastanawialiśmy się w jakiej strukturze ma funkcjonować ta jednostka, czy ma to być kultura i sport czy np. edukacja - mówił.

Poruszona została także kwestia kosztów. Na budynkach pływalni zainstalowane są kolektory słoneczne, ale co przyznał wiceprezydent – efektywność urządzeń, zarówno jeśli idzie o obiekt przy ul. Sportowej, jak i przy ul. Wojska Polskiego. stoi pod znakiem zapytania.

- Już wiemy, że po wielu latach wymagają poważnej ingerencji - powiedział wiceprezydent.

Dodał, że na pogłębione analizy jeszcze przyjdzie czas. - Na razie chcemy skupić się na działaniach, które mogą przynieść szybkie efekty i wyznaczyć kierunek, co robić dalej.

Prezydent Piotr Przytocki powiedział, że miasto chce się skoncentrować na optymalizacji i minimalizacji kosztów funkcjonowania działającego obiektu – czyli krytego basenu przy ul. Wojska Polskiego.

- Co do kwestii uruchomienia basenu przy ul. Sportowej byłbym bardzo ostrożny - stwierdził.

Prezydent przekonywał radnych, że miasta nie stać na to, by działały dwa kryte baseny.

- Nasza nadwyżka operacyjna w tym roku jest poniżej zera. A będziemy musieli przygotować się do składania wniosków z nowego rozdania dofinansowań w ramach konkursów z budżetu Unii Europejskiej - powiedział.

Przypomniał, że Krosno, podobnie jak inne samorządy, czeka na wyrównanie przez rząd utraconych dochodów.

- Jesienią możemy mieć problemy związane z płynnością finansową - ostrzegł, argumentując, że w tej sytuacji trudno mówić o otwieraniu basenu, który generuje koszty dla budżetu miasta. Odbijają się na nim niekorzystnie także problemy lokalnego biznesu.

- Podatki od nieruchomości wpływają nieterminowo lub w ogóle nie są płacone. Przyznaliśmy przedsiębiorcom szereg ulg, zadeklarowali, że będą płacić według ugody, ale te pieniądze też albo nie są płacone, albo są płacone nieterminowo - podsumował dyskusję prezydent Przytocki.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto