No to Frugo przez komórkę

Kultowy napój Frugo można już kupić w hipermarketach i supermarketach w całej Polsce. Pierwszą umowę, producent Food Care podpisał z Tesco. Frugo sprzedawane jest w szklanych butelkach o pojemności 250 ml, a sugerowana cena detaliczna to 1,99 zł.

- Sprzedaż FRUGO odbywa się zarówno w kanale nowoczesnym, jak i tradycyjnym, a w chwili obecnej podpisujemy ostatnie umowy dystrybucyjne z największymi sieciami i hurtowniami w Polsce. Mamy też plany eksportowe FRUGO, głównie na terenie Europy – mówi Paulina Włodarska, marketing manager w firmie FoodCare.

Reklama Frugo na nowe czasy

Food Care szykuje też kampanię promocyjną Frugo. Do współpracy firma zaprosiła duet Iwo Zaniewski - Kot Przybora z agencji PZL, który zasłynął reklamami z hasłem: „No to Frugo”. Ale nie należy się spodziewać powtórki z telewizyjnych reklam. Firma myśli o bardziej przystających do współczesnych czasów mediach: komórce, internecie i social mediach.

- FRUGO już jest marką, którą otworzyła nowy rozdział w polskiej reklamie. Spoty, które tworzył duet Iwo Zaniewski – Kot Przybora były nowe, świeże, przełamywały stereotypy, wyznaczały nowe kierunki - zauważa Paulina Włodarska. - Nie wyobrażam sobie relaunchu marki FRUGO bez działań promocyjnych, w tym reklamy. Reklamy niekoniecznie telewizyjnej. 15 lat temu młodzież inaczej korzystała z mediów, nie było Internetu, komórek, social mediów, całej interakcji, która jest dla nas, a zwłaszcza dla marki FRUGO tak istotna. Z oczywistych przyczyn nie ujawniamy wielkości budżetu oraz terminu rozpoczęcia naszych działań.

Frugo się nie odcina

Czy nowa kampania przygotowywana przez „stary” zespół, mimo nowych mediów, będzie nawiązywać do tej sprzed lat?

Niestety nie mogę zdradzić zbyt wiele, bo, jak już mówiłam, pracujemy obecnie nad strategią marki, która będzie dalszym wyznacznikiem przyszłych aktywności. Marka FRUGO na pewno pamięta o swoim DNA, nie odcina się od korzeni, więc proszę przygotować się na najlepsze – mówi Paulina Włodarska.